
Na początku tygodnia poznaliśmy nominowanych do Złotych Globów. Pomimo tego, że na liście znalazł się film "Top Gun: Maverick", zabrakło na niej Toma Cruise'a. Fani produkcji i aktora są oburzeni i uważają to za rażącą niesprawiedliwość.
Tom Cruise bez nominacji do Złotych Globów
Wśród tegorocznych nominacji do Złotych Globów jak zwykle nie obyło się bez zaskoczeń. Jednym z nich jest dominacja pewnego rodzaju kina w jednej z kategorii.
"Kapituła Złotych Globów wyróżniła w nominacjach w kategorii 'najlepszy film dramatyczny' przede wszystkim produkcje, które śmiało nazwiemy blockbusterami. Filmów niszowych wytwórni, tworzących dzieła dla bardziej wymagającego widza i traktujących kino raczej jako rodzaj sztuki niż rozrywki, tu nie uświadczymy" – pisała w swoim tekście dla naTemat Zuzanna Tomaszewicz.
Jednym z blockbusterów, który ma szansę na statuetkę jako "Najlepszy film dramatyczny" jest "Top Gun: Maverick". Epicka produkcja otrzymała również drugą nominację i powalczy również o Złotego Globa dla "Najlepszej piosenki".
Co jednak dziwi komentatorów, to brak nominacji dla gwiazdora produkcji, czyli Toma Cruise'a. "To tak jakby nominować 'Gladiatora', a zignorować rolę Russella Crowe" – możemy przeczytać w jednym z komentarzy.
Warto przypomnieć, że aktor miał ogromny wpływ na ostateczny kształt produkcji. To on bowiem uznał, że żeby film wyglądał realistycznie, aktorzy grający pilotów muszą... nauczyć się latać.
Dlaczego gwiazdora filmu "Top Gun: Maverick" został pominięty?
Cruise przez jakiś czas był ulubieńcem przyznającego statuetki Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej. Aktor był nominowany do nagrody cztery razy ("Ryzykowny interes" (1983), "Ludzie honoru" (1992), "Ostatni samuraj" (2003), "Jaja w tropikach" (2008)), a statuetkę otrzymał trzy razy za takie filmy, jak: "Urodzony 4 lipca" (1989), "Jerry Maguire" (1996) oraz "Magnolia" (1999).
W ostatnich latach Cruise nie otrzymał jednak żadnej nominacji. Tegoroczne pominięcie może być jednak związane z tym, co aktor zrobił w ubiegłym roku.
Przypomnijmy, że rok temu Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej było pod ostrzałem ze względu na raport opublikowany przez "Los Angeles Times", który wykazał nieprawidłowości w funkcjonowaniu stowarzyszenia. Wskazano m.in. na brak różnorodności rasowej jego członków.
Z HFPA współpracę zerwał wtedy Netflix oraz Amazon, a z transmisji rozdania w 2022 roku zrezygnowała stacja NBC. Z kole Cruise z kolei zadecydował, że odda swoje trzy statuetki, które otrzymał za wspomniane wyżej filmy. W oświadczeniu zadeklarował, że w świetle ostatnich doniesień, nie potrafi już czuć się dumny z nagród od stowarzyszenia. Być może więc to otwarty bojkot nagrody przez gwiazdora stał się powodem, dla którego w tym roku nie ujrzał nominacji.
