– Pierwsze czytanie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym odbędzie się już jutro, na obecnym posiedzeniu Sejmu – przekazał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Bochenek. Pytany o to, jak zagłosuje Zbigniew Ziobro, kluczył, że "ma szczęście w miłości, a nie w hazardzie". Wcześniej PiS rozpoczął wyścig o to, by sprawę środków z KPO zamknąć jeszcze w tym roku.
Reklama.
Reklama.
Nagły zwrot ws. KPO – PiS zaczął robić wszystko, by zamknąć temat jeszcze w tym roku
Rzecznik PiS podał harmonogram prac nad "ratującą środki z KPO" ustawą ws. SN
Partia rządząca liczy też na pomoc Senatu
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pieniądze mogłyby do nas popłynąć w marcu lub kwietniu
– Wszystkie kluby wyraziły chęć pracy nad tym projektem – przekazał rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Rafał Bochenek, pytany o szczegóły projektu, który niespodziewanie pojawił się na stronie Sejmu w nocy z wtorku na środę. Nowelizacja ma wypełnić tak zwany kamień milowy ws. niezawisłości sądownictwa, której wymaga od Polski Komisja Europejska. Co istotne, to projekt poselski (wnioskodawców reprezentuje Anna Milczanowska z PiS) – tym samym pominięto etap konsultacji społecznych).
Co dalej z projektem ws. SN? PiS chce błyskawicznej ścieżki procedowania
Bochenek przekazał szczegóły dot. dalszego procedowania nowelizacji.
– Ustalono, że pierwsze czytanie tej ustawy [nowelizacji ustawy o SN - red.] już jutro, na obecnym posiedzeniu Sejmu – przekazał, dodając, że "dalsza część procesu legislacyjnego będzie się odbywała w przyszłym tygodniu". – A we wtorek odbędzie się dalszy ciąg posiedzenia Sejmu i tam wtedy zostanie przeprowadzone drugie i trzecie czytanie ustawy – zaznaczył. Nie krył też, że partii rządzącej zależy na czasie.
– Był apel pana premiera, który jasno poprosił wszystkie siły w parlamencie, żeby wspólnie tę ustawę procedować. Liczymy na to, że Senat się zajmie tą ustawą może nawet szybciej, niż w konstytucyjnym terminie – zaznaczył.
Pytany przez dziennikarzy, czy w takim razie Prawo i Sprawiedliwość zaakceptuje poprawki zgłoszone przez opozycję, odpowiedział, że " nie chce wyprzedzać rzeczywistości".
"Ja mam szczęście w miłości, nie hazardzie". Rzecznik PiS kluczy ws. pytań o Ziobrę
– Poczekajmy na prace komisyjne, opozycja jeszcze sama nie zapoznała się z tym projektem, wiem, że politycy wypowiadali się wielokrotnie, żeby przeanalizować te przepisy. Będziemy się pochylać nad każdą poprawką i sprawdzać, na ile każda z nich jest możliwa do wdrożenia – dodał.
– A jak zagłosuje Zbigniew Ziobro? Czy obstawia pan, że Solidarna Polska zagłosuje za ustawą, czy raczej opozycja poprze projekt PiS? – dopytywali dziennikarze rzecznika PiS.
Odpowiedź Rafała Bochenka była dość wymijająca. – To nie mnie oceniać. Nie chcę stawiać, nie chcę obstawiać. Ja mam szczęście w miłości, a nie hazardzie, z czego się bardzo ciesze. To budzi we mnie zadowolenie. Nie chcę się wypowiadać za poszczególnych polityków – skwitował.
Tusk drwi z premiera, Witek i Morawiecki proszą opozycję o współpracę
Po tym, jak w środą rano w Sejmie odbyło się spotkanie Elżbiety Witek z szefami klubów i kół parlamentarnych, liderzy opozycji zabrali głos ws. zaproponowanej przez PiS nowelizacji ustawy. – Jest deklaracja chęci współpracy, ale bez rozstrzygnięcia co do finalnego głosowania – przekazał w Sejmie Borys Budka z Koalicji Obywatelskiej.
Jak opisywaliśmy, z premiera zadrwił też przewodniczący PO, Donald Tusk. – Premier Morawiecki trzęsącym się głosem prosił, by nic nie zmieniać w tym projekcie ustawy, bo Bruksela i Komisja będą oburzone. Mogę powiedzieć: Nie denerwuj się chłopie, dobre poprawki, dobre zmiany - a oczywiście tę ustawę można poprawić w wielu miejscach - będą zaakceptowane przez wszystkich. Nie trzeba aż tak na kolanach do tej Brukseli jeździć – mówił lider PO.
Polska może dostać z KPO 23,9 miliarda euro dotacji i 11,5 miliarda euro pożyczek w ramach Funduszu Odbudowy. Jeśli sprawy legislacyjne zostaną zamknięte, pierwszej transzy wypłat możemy się spodziewać najwcześniej w marcu lub kwietniu.