Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości spada konsekwentnie. W tej sytuacji rodzi się naturalne pytanie, co powinna zrobić opozycja, której przewaga w przyszłym Sejmie staje się coraz bardziej oczywista. Wyborcy liderów tych ugrupowań z wyborów prezydenckich 2020 roku mają dość jednoznaczną opinię.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Trwają spekulacje, na ilu listach wyborczych wystartuje opozycja
W sondażu zadano Polakom pytanie, czy powinna pójść do wyborów w ramach jednego bloku wyborczego
Zbadano również poparcie dla takiego rozwiązania wśród zwolenników obozu rządzącego
Wraca pytanie, czy opozycja powinna wystartować na jednej liście wyborczej w wyborach parlamentarnych w 2023 roku. Staje się ono coraz bardziej naturalne wobec słabnących notowań PiS. Takie pytanie padło też w sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej".
Aż 53,1 proc. Polaków uważa, że Koalicja Obywatelska, Lewica, Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe powinny wystartować jako jedna lista wyborcza. Z tego 25,2 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "zdecydowanie tak", a 27,9 proc. respondentów "raczej tak".
Przeciwnego zdania jest 31,1 proc. uczestników sondażu. Odpowiedź "raczej nie" wybrało 18,9 proc. ankietowanych, natomiast "zdecydowanie nie" 12,2 proc. respondentów.
Poznaliśmy też odpowiedzi elektoratów konkretnych partii i ugrupowań. Aż 94 proc. spośród tych, którzy głosowali na Władysława Kosiniaka-Kamysza w wyborach prezydenckich w 2020 roku, popiera wspólny start KO, Lewicy, Polski 2050 i PSL. Jak czytamy, za takim rozwiązaniem jest też większość wyborców Rafała Trzaskowskiego i mniej niż połowa zwolenników Roberta Biedronia.
Zbadano również preferencje z podziałem na elektoraty rządu oraz szeroko pojętej opozycji. Wśród zwolenników obozu rządzącego jedną listę opozycji popiera tylko 25 proc. badanych. Łatwo to jednak zrozumieć, gdyż z dużym prawdopodobieństwem takie rozwiązanie oznaczałoby utratę władzy przez PiS. Za to ogólnie wśród zwolenników opozycji 62 proc. jest za jedną listą partii oraz ugrupowań opozycyjnych.
Tymczasem notowania Prawa i Sprawiedliwości są w sondażach coraz gorsze i nie widać szans, by mogło rządzić już po następnych wyborach. W ostatnim badaniu United Surveys dla Wirtualnej Polski partia władzy może liczyć zaledwie na 31,8 proc. poparcia, a to o 1,8 pkt proc. mniej niż w sondażu sprzed dwóch tygodni.
Niewielki wzrost poparcia (już kolejny raz) zanotowała za to Koalicja Obywatelska. Chciałoby na nią zagłosować 27,4 proc. respondentów, a to pół punktu procentowego więcej niż w badaniu sprzed dwóch tygodni. Wtedy na czołowe ugrupowanie opozycji głos planowało oddać 26,9 proc. ankietowanych.
PiS nie może liczyć na większość nawet w sondażu dla "Do Rzeczy"
Według sondażu prawicowego Estymatora dla "Do Rzeczy"Prawo i Sprawiedliwość także pożegnałoby się z władzą. Na rok przed wyborami parlamentarnymi na PiS chce zagłosować 35,3 proc. badanych. Koalicję Obywatelską zaś popiera 29.4 proc. Do Sejmu weszłyby także wszystkie inne znaczące partie i ugrupowania opozycyjne.