
To już pewne - warszawskie metro przestanie kursować nocą. Taka polityka cięć w miejskim transporcie nie podoba się jednak młodym mieszkańcom stolicy, którzy w ramach protestu ogłosili na Facebooku "Imprezę na koniec nocnego metra". Samo metro nic jeszcze o imprezie nie wie. Jego rzecznik prasowy przyznaje, że ze spontaniczną akcją może być jednak problem, bo w metrze w grę wchodzą specjalne rygory odnośnie bezpieczeństwa.
REKLAMA
Mimo grudniowych zapewnień warszawskiego ratusza, że nocne kursowanie metra nie zostanie przerwane, Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że metro będzie kursowało w weekendowe noce. Ostatni nocny pociąg wyruszy w trasę z 9 na 10 lutego.
Tej nocy młodzi warszawiacy chcą "pożegnać metro". Na Facebooku założyli profil "Impreza na koniec nocnego metra" oraz wydarzenie, w którym udział zadeklarowało już ponad 6 tysięcy osób. W opisie wydarzenia inicjatorzy zauważają, że zatrzymanie nocnych kursów metra ugodzi nie tylko w tych, którzy w tych dniach wracają z nocnych imprez, ale też m.in. osoby pracujące w weekendy do późna. Dodają, że jako jedyne w Polsce warszawskie metro powinno rozszerzać zasięg działalności, a nie ograniczać kursowanie.
"Impreza na cześć ostatniej nocki naszego metra w Warszawie. Początek 22:00. Na każdej stacji DJ i impreza - w wagonach metra muzyka" - zapowiadają anonimowi organizatorzy akcji 9 lutego. "Nie dajmy się! Udało nam się z ACTA, uda się nam również z metrem!" - dodają inicjatorzy wydarzenia. Za pośrednictwem Facebooka szukają DJów, sponsorów, partnerów i patronów medialnych do współorganizowania akcji.
Czytaj również: Nie załatali jeszcze tunelu Wisłostrady, a na budowie metra jest kolejny przeciek. Pod Placem Defilad
Do Metra Warszawskiego na razie żaden wniosek o organizację eventu nie wpłynął. - Nie jest mi znana taka inicjatywa - przyznaje w rozmowie z naTemat.pl rzecznik prasowy Metra, Krzysztof Malawko . Przypomina, że to, co się dzieje na stacjach metra jest ściśle określone regulaminem przewozu. Choć pomysł młodych mieszkańców stolicy bardzo mu się podoba, przyznaje, że ze spontaniczną akcją może być problem, bo w metrze w grę wchodzą specjalne rygory odnośnie bezpieczeństwa.
- Nie możemy wyrazić zgody na działania marketingowe na terenie strefy biletowej. Mamy też obowiązek reagować na zachowania, które mogą spotkać się z zastrzeżeniem ze strony innych pasażerów. Szerokość peronu metra nie jest odpowiednia do urządzania większych imprez, a jakiekolwiek odtwarzanie głośnej muzyki w całym metrze jest niedopuszczalne - wylicza Krzysztof Malawko.
Czytaj również: Hanna Gronkiewicz-Waltz oszczędza na komunikacji. Metro przestanie jeździć nocą. To nie koniec cięć
- Nie jesteśmy cerberem, ale najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo pasażerów - mówi rzecznik prasowy metra i dodaje, że przestrzeń metra z otwartym dostępem do torów kolejki w połączeniu z imprezowym rozbawieniem potencjalnych uczestników zabawy może sprawić, że event o radosnym charakterze może zakończyć się smutno. Nie tylko z powodu zakończenia nocnych kursów metra w weekendy.
Czytaj również: Hanna Gronkiewicz-Waltz oszczędza na komunikacji. Metro przestanie jeździć nocą. To nie koniec cięć
- Nie jesteśmy cerberem, ale najważniejsze jest dla nas bezpieczeństwo pasażerów - mówi rzecznik prasowy metra i dodaje, że przestrzeń metra z otwartym dostępem do torów kolejki w połączeniu z imprezowym rozbawieniem potencjalnych uczestników zabawy może sprawić, że event o radosnym charakterze może zakończyć się smutno. Nie tylko z powodu zakończenia nocnych kursów metra w weekendy.