Greta Thunberg zgasiła "boga inceli". Czym jest "small dick energy"?
redakcja naTemat
28 grudnia 2022, 20:04·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 grudnia 2022, 20:04
"Napisz do mnie na adres smalldickenergy@getalife.com" – takiej odpowiedzi Andrew Tate raczej się od Grety Thunberg nie spodziewał. Mistrz kickboxingu, który ostatnio jest znany głównie z mizoginizmu, zaczepił aktywistkę na Twitterze, chwaląc się, że ma aż 33 samochody. Poprosił ją też o adres e-mail, pod który "mógłby wysłać pełną listę ich ogromnych emisji". A potem go dostał.
Reklama.
Reklama.
Andrew Tate zaatakował Gretę Thunberg na Twitterze i chyba szybko tego pożałował
Odpowiedź aktywistki jest już dużo bardziej popularna niż wpis sportowca, w którym przechwalał się, że ma aż 33 samochody
"Wspaniale go zgasiła", "Jakie to jest piękne" – to niektóre z komentarzy
Mistrz kickboxingu Andrew Tate, który jest już dziś na sportowej emeryturze, chętnie chwali się w mediach społecznościowych swoją ogromną flotą samochodów. "Słynie" też z mizoginizmu, a swojego czasu doczekał się określenia "bóg inceli". Jak informowaliśmy, w listopadzie wrócił na Twittera po pięcioletniej przerwie spowodowanej banem.
Tate w przeszłości twierdził m.in., że kobiety "nie mają wrodzonego poczucia godności i rozsądku" i "są własnością mężczyzny". Przekonywał, że na świecie panuje kryzys męskości, któremu on może zaradzić. ""Za darmo nauczę was być samcami Alfa, a za 50 $ miesięcznie, jak być wystarczająco bogatymi, by każda s*ka była wasza" – reklamował swoje "usługi szkoleniowe".
Treści zamieszczane przez Tate'a były szkodliwe społecznie, o czym alarmowały m.in. organizacje zajmujące się zwalczaniem przemocy domowej. W jednym ze swoich nagrań na TikToku demonstrował m.in., jak wyrzucić rzeczy partnerki przez okno, gdy ta oskarży mężczyznę zdradę. - Huk w twarz, złapanie za szyję i hasło "zamknij się dzi***" - opisywał. Pisał też, że kobiety "powinny ponosić pełną odpowiedzialność za gwałty" i wygłaszał rasistowskie i homofobiczne poglądy, dlatego przywrócenie go na Twittera spotkało się z oburzeniem wielu środowisk.
Andrew Tate w starciu z Gretą Thunberg nie miał szans. "Jakie to piękne"
Tym razem Tate postanowił zadrwić z 19-letniej aktywistki Grety Thunberg, która na rzecz klimatu działa od lat i wielokrotnie apelowała ws. ograniczenia konsumpcji i śladu węglowego, a także emisji spalin.
To ostatnie najwyraźniej szczególnie go zabolało, bo postanowił poinformować publicznie Thunberg (i wszystkich innych na Twitterze), że ma aż 33 samochody.
"Cześć, Greta. Mam 33 samochody" – napisał, wymieniając specyfikację niektórych z nich. "To dopiero początek. Podaj swój adres e-mail, abym mógł wysłać ci pełną listę mojej kolekcji samochodów oraz informacje o ich ogromnej emisji" – dodał. Dołączył też swoje zdjęcie przy jednym z aut.
Thunberg odpowiedziała na jego zaczepkę słowami: "Tak, proszę, oświeć mnie. Wyślij mi odpowiedź na adres smalldickenergy@getalife.com.
Dosłownie można to przetłumaczyć jako energiamałegopenisa@miejżycie.com, ale zwrot "small dick energy" nie ma swojego dokładnego odpowiednika w j. polskim.
Nie ma nic wspólnego z fizycznością: jest używany w j. angielskim na określenie mężczyzn, którzy mają mizoginistyczne poglądy i w taki właśnie sposób traktują innych (na anglojęzycznych portalach powstają całe listy zachowań pasujących do "small dick energy", wśród nich, oprócz przechwałek "atrybutami męskości" takimi jak drogie samochody, jest też zaczepianie kobiet w mediach społecznościowych, następnie obrażanie ich, gdy nie odpisują, nachalny podryw czy traktowanie innych bez szacunku).
Odpowiedź Thunberg ma już ponad milion polubień i szybko przebiła popularność wpisu Tate'a. "Wspaniale go zgasiła. Módlmy się za męskość Tate'a lub jej brak. Obudźcie się ludzie, to nie jest żaden bohater", "Tego się nie spodziewałem!", "Jakie to jest piękne!".
Były kickboxer odpowiedział jeszcze na wpis Thunberg. "Jak możesz?" (to nawiązanie do jednego z głośnych przemówień aktywistki, podczas którego krzyczała do polityków zebranych na szczycie ONZ: "how dare you") – napisał. Zaczął też "podawać dalej" na swoim profilu wpisy swoich fanów, którzy twierdzą, że "prawdziwym powodem ataku na Tate'a jest jego mocne przesłanie skierowane do mężczyzn".