– Prędzej czy później doszłoby zapewne do konfliktu interesów między tym, co robiłem dla TVN24 a moją działalnością pozatelewizyjną – tak Tomasz Sekielski skomentował swoje plany na dziennikarską przyszłość. Dziennikarz we wtorek rusza ze swoim nowym programem publicystycznym "Po prostu" na antenie TVP.
Tomasz Sekielski odszedł z TVN po ponad 15 latach współpracy. Jak przyznaje w wywiadzie dla portalu Wirtualnemedia.pl, ta decyzja była dla niego bardzo trudna. Dziennikarz nie ukrywa, że to właśnie tej stacji wiele zawdzięcza i to w niej odnosił swoje największe zawodowe sukcesy. Jednocześnie nie ukrywając, że ma nadzieje, iż najlepsze jeszcze ciągle przed nim.
Dziennikarz zaprzecza, jakoby jego były pracodawca go ograniczał i dlatego zdecydował się rozstać z TVN. Wyjaśnia, że po prostu miał plany wykraczające poza dziennikarstwo stricte telewizyjne i to jest powodem, jego odejścia.
Już we wtorek Tomasz Sekielski rusza ze swoim nowym programem reportersko-publicystycznym. "Po prostu", bo tak będzie się nazywał, będzie kładł nacisk na materiały reporterskie, a rozmowy w studiu mają być jedynie dodatkiem. Spora część programu będzie poświęcona tematom śledczym i społecznym, choć nie da się całkowicie uciec od polityki.
Pytany o to, czy nie uważa TVP za medium skostniałe i upolitycznione, odpowiada, że on, jako dziennikarz będzie rozliczany ze swoich programów i to one będą za niego przemawiały. Jednocześnie nie ukrywa, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której ktokolwiek wywierałby na niego jakąkolwiek presję polityczną.
Sekielski potwierdził również, że niedługo zacznie pojawiać się w "Kawie czy herbacie". Będzie można go zobaczyć przy okazji przeglądów prasy, gdzie będzie prowadził również krótkie rozmowy z gośćmi.
Oprócz Tomasza Sekielskiego na medialny transfer z TVN do TVP zdecydowała się także, jego redakcyjna koleżanka Beata Tadla. Dziennikarka została jedną z prowadzących "Wiadomości" i na antenie możemy oglądać ją już od listopada ubiegłego roku. Debiutowała przy okazji wyborów prezydenckich w USA.
Prowadzę program w TOK FM, pracuję nad projektem internetowym, planuję też nakręcić kolejne filmy dokumentalne. Prędzej czy później doszłoby zapewne do konfliktu interesów między tym, co robiłem dla TVN24 a moją działalnością pozatelewizyjną, to wynikało z zapisów umieszczonych w moim kontrakcie CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: wirtualnemedia.pl
Zresztą nie mam żadnych podstaw, aby takich działań się spodziewać. Program Tomasza Lisa, który jest obecny na antenie TVP już od kilku lat dowodzi, że można w TVP robić niezależny program autorski na wysokim poziomie. Nie słyszałem, by ktoś wywierał presję polityczną na Tomka. CZYTAJ WIĘCEJ