31 grudnia to nie tylko dzień wielkiej sylwestrowej zabawy. Dla wielu to przede wszystkim czas podsumowań. Sandra Kubicka postanowiła dołączyć do tego grona i rozliczyć miniony rok. Na swoim Instagramie, że był bardzo udany, bo podróżowała, rozwijała się jako kobieta, uczyła na błędach, spełniała zawodowo.
Mimo wielu pozytywów, fanów modelki zaniepokoił jeden fakt. W całym wpisie nie poruszyła tematu swojego ukochanego. Czy to koniec miłości?
Koniec miłości Kubickiej i Barona? Nie uwzględniła go w podsumowaniu roku
Sandra Kubicka i Baron z grupy Afromental przyzwyczaili fanów do tego, że są jednością. Para zawsze chętnie pokazywała się publicznie razem, a także nie miała problemu z udzielaniem wywiadów, dzieląc się szczegółami swojego życia prywatnego. W mediach społecznościowych często chwalili się kadrami ze wspólnie spędzanego czasu.
Teraz modelka postanowiła podsumować 2022 rok. W załączonym filmiku nie uwzględniła nawet przez sekundę muzyka. Są za to jej koleżanki i kadry z podróż oraz życia zawodowego. Mimo wszystko, na tym nie koniec. Kubicka w załączonym wpisie pod filmikiem ani słowem nie wspomniała o swoim ukochanym.
"Wycisnęłam ten rok jak cytrynę i sprawiłam, że był to najlepszy rok w moim życiu. Za większość sytuacji w naszym życiu odpowiadamy tylko i wyłącznie my. To my jesteśmy kowalem naszego szczęścia. W tym roku chciałam kochać, podróżować, rozwijać się jako kobieta, uczyć na błędach, spełniać zawodowo i tak się stało" – zaczęła.
Lista osiągnięć Kubickiej w minionym roku jest naprawdę bardzo długa. W kolejnej części wpisu wyliczyła to, co udało jej się osiągnąć w 2022 roku.
"Zwiedziłam 15 miast. Otworzyłam trzy nowe biznesy. Zrozumiałam swoje błędy. Dostałam swój program. Zabrałam babcie w pierwszą podróż samolotem. Przełamałam swój strach. Pożegnałam to, co mi nie służy. Bawiłam się najlepiej, jak potrafiłam. Odstawiłam alkohol. Odpuściłam złe nawyki. Zadbałam o zdrowie. Wypłakałam ocean łez. Oczyściłam głowę i serce. Skupiłam się na sobie – podsumowała.
Na koniec wszystkim swoim fanom winszowała, aby stawiali sobie cele i do nich dążyli. Ci bardzo szybko wyłapali, że w podsumowaniu brakuje jednej osoby, jej ukochanego Barona. Nie pominęli tego faktu i od razu pojawiły się komentarze zaniepokojenia.
"A gdzie Alek?", "No właśnie Alka zabrakło", "Chyba już po miłości. Mam nadzieje, że się mylę" – czytamy pod filmikiem. Kubicka w żaden sposób nie odpowiedziała na komentarze. Jednak na swoich instagramowych profilach obydwoje pochwalili się, że są w Zakopanem. On śmiga na nartach, zaś modelka spędza czas z blogerką Magdaleną Kaczmarek-Stańczak.
Zobacz także