Jacek Rozenek przez dziesięć lat był w związku małżeńskim z Małgorzat Rozenek-Majdan. Niedawno udzielił wywiadu byłej żonie w "Dzień Dobry TVN". – To był fantastyczny okres małżeństwa. Pierwszych pięć lat to była bajka, ale później się ona skończyła. Tak to w życiu bywa – przyznał.
Reklama.
Reklama.
Jacek Rozenek i Małgorzata Rozenek-Majdan byli małżeństwem przez przeszło dziesięć lat
Para również dziesięć lat wzięła rozwód. Mimo tego pozostają w dobrych relacjach
Niedawno aktor udzielił wywiadu byłej żonie w programie "Dzień Dobry TVN", w którym opowiedział o rozległym udarze mózgu, którego doznał w 2019 roku
Teraz w najnowszej rozmowie Jacek Rozenek wspomniał swoje byłe małżeństwo. Na ten okres spogląda z dużym sentymentem
Małgorzata Rozenek-Majdan od 2022 roku jest prowadzącą popularnego programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN". Prezenterka na początku listopada stanęła przed wielkim wyzwaniem zrobienia reportażu z cenionym aktorem filmowym, teatralnym, telewizyjnym i dubbingowym, ale przede wszystkim ze swoim byłym mężem i ojcem ich dwójki synów – Stanisława i Tadeusza.
W trakcie rozmowy Jacek Rozenek opowiedział o swoim rozległym udarze mózgu, którego doznał w 2019 roku. W najnowszej rozmowie z jednym z tabloidów przyznał, że choroba zmieniła jego postrzeganie miłości. Aktor wspomniał także małżeństwo z prowadzącą "Dzień Dobry TVN". Para stanęła na ślubnym kobiercu w 2003 roku. Jednak mimo wszystko ich związek nie przetrwał próby czasu i równe dziesięć lat później, bo w 2013 roku spotkali się na sali sądowej, gdzie sfinalizowali swój rozwód.
Po rozległym udarze mózgu, który Jacek Rozenek przeszedł w 2019 roku, lekarze nie dawali mu praktycznie żadnych szans. Przez pewien czas poruszał się na wózku inwalidzkim, jednak to dzięki ciężkiej pracy i determinacji powrócił do pełnej sprawności. Od udaru minęły ponad trzy lata. W swojej książce "Padnij. Powstań. Życie po udarze" przyznał wielokrotnie, że choroba zmieniła jego postrzeganie świata, a także obecne patrzenie na miłość.
W trakcie najnowszego wywiadu Rozenek z sentymentem wspomniał małżeństwo z obecną prowadzącą "Dzień Dobry TVN" Małgorzatą Rozenek-Majdan.
– To był fantastyczny okres małżeństwa. Pierwszych pięć lat to była bajka, ale później się ona skończyła. Tak to w życiu bywa. W tym wszystkim okropne jest nie to, że tak się stało, bo miało prawo się stać, ludzie się zmieniają. Straszne jest to, że teraz jest to nagminne. Gdy widzę, jak ludzie biorą ślub, myślę sobie: Boże, ci ludzie, którzy teraz się kochają, za góra dziesięć lat będą się obrzucać inwektywami – powiedział aktor w rozmowie z Plotkiem.
Pomimo wielu trudnych chwil, byłe małżeństwo pozostaje w bardzo dobrych relacjach, chociażby przez wzgląd na swoich synów. Para wielokrotnie zaprasza się na święta, a Małgorzata Rozenek-Majdan wspierała byłego męża wraz z synami w trakcie choroby, kiedy aktor dochodził do siebie po chorobie.
– Mamy wspólne dzieci. To wystarczy za wszystko. Do końca życia jesteśmy związani w pewien sposób i oczywiście też przez wspólne przeżycia (...) Jesteśmy dorosłymi ludźmi, mamy się nienawidzić? – podsumował.