"Bułgaria nie sprzedała, ani nie przekazała żadnemu krajowi NATO myśliwców Su-25, które miałyby zostać wysłane na Ukrainę" – czytamy w oświadczenie bułgarskiego ministerstwa obrony. Bułgaria jest członkiem NATO do 2004 roku.
Ministerstwo podało także, że w zasobach bułgarskich sił powietrznych znajduje się obecnie tylko 7 odrzutowców Su-25, które są przechowywane w bazie lotniczej Bezmer.
Przypomnijmy, że liczne źródła informowały wcześniej, że Bułgaria, która ma 14 samolotów Su-25, z których siedem jest podobno aktywnych, sprzedała je nienazwanemu krajowi NATO, który później wysłał je na Ukrainę w stanie rozłożonym. Teraz zostało to zdementowane.
Jeden Su-25 należący do sił powietrznych rozbił się podczas lotu treningowego w 2022 roku.
Warto także przypomnieć, że prezydent Rumen Radew, Bułgarska Partia Socjalistyczna (BSP) i Partia Odrodzenia sprzeciwiają się jakiejkolwiek pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy. Su-25 to radziecki (rosyjski) dwusilnikowy samolot szturmowy, silnie opancerzony i uzbrojony. Rosjanie używają go w wojnie w Ukrainie.
Kto najbardziej pomaga Ukrainie? Najwięcej broni Ukrainie dostarczają oczywiście Stany Zjednoczone. Łącznie USA wsparły Ukrainę kwotą 23 mld euro pomocy wojskowej, w tym 4,5 mld euro to fundusze, które dotyczą pomocy finansowej o przeznaczeniu wojskowym w przyszłości.
Na drugim miejscu jest Wielka Brytania, która przekazała broń i sprzęt za 1,8 mld euro, a kolejne 2,2 mld euro to fundusze, które dotyczą pomocy finansowej o przeznaczeniu wojskowym, czyli np. na sfinansowanie przyszłego zakupu broni. Na podium są jeszcze Niemcy, które zrealizowały do Ukrainy dostawy o wartości 2,3 mld euro (są konkretne dostawy broni i sprzętu). Na kolejnych pozycjach są Polska, Kanada, Norwegia, Szwecja, Dania, Czechy oraz Francja.
Ukraińcy dalej potrzebują też nowej broni i sprzętu wojskowego. W ostatnich dniach Rosjanie dopuścili się m.in. ataków na cele cywilne w Dnieprze. Obecnie służby zakończyły akcję ratunkową po sobotnim rosyjskim ostrzale na budynek mieszkalny w tym mieście. Zajęło im to aż 69 godzin. Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała dokładne dane dotyczące rannych i zaginionych.
W wyniku akcji poszukiwawczo-ratowniczej uratowano 39 osób, w tym sześcioro dzieci. Z powodu rosyjskiego ataku rakietowego zginęło 44 osób, w tym pięcioro dzieci. Cztery osoby zmarły w szpitalu. Z kolei 79 osób zostało rannych, z czego 16 dzieci. Do tej pory nie udało się zidentyfikować jeszcze 15 ofiar.