
Wierność jest coraz bardziej archaiczna. Do zdrady przyznaje się dziś od 30 do 50% mężczyzn i 20 do 40% kobiet. Tak potężna liczba zdradzających zrodziła biznes, który jeszcze kilka lat temu znany był jedynie z filmów. Dziś na polskim rynku rynku można zatrudnić profesjonalistkę, która za pieniądze "uwiedzie" twojego męża.
Za odpłatą pomogę Ci sprawdzić wierność Twojego męża, chłopaka, narzeczonego... Zagram każdą rolę – opiekunkę do dziecka, petenta w biurze rachunkowym, stewardessę albo ekspedientkę. A wszystko wykalkulowane, by sprawdzić wierność niczego nieświadomego mężczyzny. Będę zwykłą dziewczyną lub kobietą-wampem. CZYTAJ WIĘCEJ
Firma zatrudniająca testerów zarzeka się, że ich dziewczyny nie przekraczają granic – Prowokujemy? Nasze dziewczyny nie pchają się same. Po prostu są ładne i trudno im się oprzeć. Eksperyment przerywamy wówczas, gdy mężczyzna zaprasza kobietę do hotelu, czyli gdy jest blisko zdrady.
Tylko uwodzę - nie idę do łóżka. Zasady ustalamy obie. Nie prowadzę do niewierności, tylko sprawdzam czy Twój partner ma predyspozycje do zdrady. Każde zlecenie traktuję w pełni profesjonalnie i indywidualnie. Więcej szczegółów dostępnych jest po kontakcie mailowym. Tam też proszę kierować wszelkie pytania.
Zdradzana partnerka (lub partner) może oglądać całą akcję na żywo z odległości kilkudziesięciu metrów. – Żona może śledzić obraz z ukrytej kamery siedząc w zaparkowanym nieopodal samochodzie – mówi Gajowiecki. O ile klienci bardzo często chcą obserwować zdradę partnera na własne oczy, firma niechętnie się na to godzi. – My tego nie lubimy. To trudny moment i często pojawiają się łzy lub inwektywy. Na miejscy jest obecny również ochroniarz, aby zapobiec rękoczynom – opisuje Daniel Gajowiecki.
Czytaj także: Po co komu ślub. Obłuda i kajdany, czy bezpieczeństwo?

