Ksiądz Roman Kneblewski przyrównał WOŚP do nazistowskiej propagandy. Pokazał dwie dziewczynki ze swastykami, zbierające pieniądze do puszki. Po tym wpisie dostał zakaz prowadzenia działalności medialnej.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Podczas finału WOŚP ks. Roman Kneblewski dodał kolejny szokujący wpis
Tym razem porównał zbiórkę WOŚP z działalnością nazistów podczas II wojny światowej
Ks. Kneblewski ma zakaz wypowiadania się w mediach
"Wobec powyższego z dniem 31 stycznia 2023 r., zakazuję Księdzu wypowiadania się w mediach wszelkiego typu i prowadzenia działalności medialnej zarówno w internecie, jak i formie konwencjonalnej" – przekazano w dekrecie biskupa bydgoskiego Krzysztofa Włodarczyka.
Już wcześniej Sprawę skomentował ksiądz Marcin Jiers, rzecznik diecezji bydgoskiej. – Kuria bydgoska nie utożsamia się i odcina się od wypowiedzi księdza Romana Kneblewskiego– powiedział w rozmowie z Interią. – Za każdy słowo, przecinek czy grafikę umieszczoną w internecie odpowiada wyłącznie ksiądz Kneblewski i jego sumienie – dodał.
Co dokładnie napisał ks. Roman Kneblewski? "Jeżeli przywodzi Wam to coś na myśl, to dobrze, ponieważ ludzka bezmyślność porażkę stanowi" – taki dodał wpis, udostępniając zdjęcie, które administracja Twittera oznaczyła jako "nieodpowiednie treści".
Widzimy na nim dwie dziewczynki z przyszytą na ramieniu swastyką, zbierające datki do puszki od innego dziecka. Jeszcze wcześniej cały dzień spędził na krytykowaniu Jurka Owsiaka oraz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Ks. Kneblewski zaatakował WOŚP
W innym wpisie skrytykował "lewacką logikę", zarzucając, że WOŚP wspierają osoby, które walczyły o prawo do legalnej aborcji. "To w końcu chore dzieci trzeba ratować czy zabijać?" – dociekał.
Ksiądz Kneblewski udostępnił także felieton Łukasza Warzechy, który uznał, że zbieranie datków na walkę z sepsą to forma "moralnego szantażu w polityce". "Polecam, zwłaszcza tym, którzy jeszcze nie przejrzeli" – napisał.
W poniedziałek Jurek Owsiak mówił, że "zakończyliśmy nasz Finał deklarowaną kwotą 154 mln 606 tys. 764 zł, kwota zaksięgowana na koncie to 22 mln 625 tys. 503 zł". – Teraz będzie ogromne liczenie i do momentu, kiedy ta kwota deklarowana będzie zgodna z kwotą w banku, będziemy podawali codziennie stan konta – przekazał.
I dodał: "Ten Finał był poświęcony sepsie. Chcieliśmy z nią wygrać i już teraz możemy powiedzieć, że wygraliśmy ten temat. Musimy jednak poczekać, aż ukonstytuują się wszystkie pieniądze na naszym koncie".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.