nt_logo

Hanna Gill-Piątek opuszcza Polskę 2050. Miało dojść do kłótni z Hołownią

Katarzyna Nowak

08 lutego 2023, 12:06 · 3 minuty czytania
Hanna Gill-Piątek odeszła z ugrupowania Polska 2050. "Podjęłam dziś trudną decyzję" – przekazała w oświadczeniu, dodając, że jest zwolenniczką "silnego bloku opozycji" i chce "podejmować decyzje w zgodzie z własnym sumieniem". Nieoficjalnie między Gill-Piątek a Szymonem Hołownią miało dojść w ostatnim czasie do kłótni.


Hanna Gill-Piątek opuszcza Polskę 2050. Miało dojść do kłótni z Hołownią

Katarzyna Nowak
08 lutego 2023, 12:06 • 1 minuta czytania
Hanna Gill-Piątek odeszła z ugrupowania Polska 2050. "Podjęłam dziś trudną decyzję" – przekazała w oświadczeniu, dodając, że jest zwolenniczką "silnego bloku opozycji" i chce "podejmować decyzje w zgodzie z własnym sumieniem". Nieoficjalnie między Gill-Piątek a Szymonem Hołownią miało dojść w ostatnim czasie do kłótni.
Hanna Gill-Piątek i Szymon Hołownia fot. Wojciech Olkusnik/East News
  • Hanna Gill-Piątek, która do Polski 2050 dołączyła w 2020 roku, poinformowała o odejściu z ugrupowania
  • Zrobiła to dzień po wspólnej konferencji Szymona Hołowni z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem
  • Dwa tygodnie temu media informowały, że między posłanką a Hołownią doszło do kłótni
  • Lider Polski 2050 miał wówczas stwierdzić, że polityczka "wyszła przed szereg i nie ma kompetencji, żeby ogłaszać decyzje dotyczące jego ugrupowania"

"Dziękuję wszystkim, z którymi miałam zaszczyt budować Polskę 2050 przez ostatnie 2,5 roku" – napisała Hanna Gill-Piątek w mediach społecznościowych. Zamieściła też oświadczenie, w którym tłumaczy powody podjęcia tej – jak określiła – trudnej decyzji.

Gill-Piątek odchodzi z Polski 2050. "Ta decyzja kosztuje mnie naprawdę dużo"

"Bardzo się cieszę, że Polska 2050 weszła na nową drogę, ale nie jest to już moja droga" – przekazała posłanka. "Proszę uwierzyć, ta decyzja kosztuje mnie naprawdę bardzo dużo. Dziękuję za dobrą współpracę Szymonowi, moim sejmowym kolegom, wolontariuszom całego ruchu Polska 2050. Wierzę w Was i trzymam za Was kciuki" – dodała.

Gill-Piątek zaznaczyła, że jej zdaniem "w nadchodzących wyborach po stronie opozycji demokratycznej potrzebny jest przede wszystkim silny blok opozycji, zdolny do ostatecznego pokonania partii Jarosława Kaczyńskiego" – zaznaczyła.

Przypomnijmy: Szymon Hołownia nie poparł dotąd pomysłu wspólnej listy, a dzień wcześniej wystąpił na wspólnej konferencji prasowej z liderem PSL, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Obaj przekazali wprawdzie, że zamierzają współpracować, ale nie określili dokładnie, w jakiej formule (wiadomo, że chodzi o "wspólną listę spraw do załatwienia).

Czytaj też: Kolenda-Zaleska ostro po konferencji Hołowni. "Gdzie tu nowość?"

Gill-Piątek o "decyzjach zgodnych z sumieniem". Nieoficjalnie: Między nią a Hołownią miało niedawno dojść do kłótni

Gill-Piątek w oświadczeniu zapewniła też wyborców o swojej lojalności.

"Zapewniam państwa, że cała moja praca, której intensywności nie można kwestionować, będzie przeze mnie kontynuowana. A wszystkie moje decyzje podczas sejmowych głosowań będą zgodne z tym, co obiecała wyborcom. A przede wszystkim zgodne z moim sumieniem" – podkreśliła.

Interia informowała dwa tygodnie temu, że między Gill-Piątek a Hołownią doszło do kłótni. Chodziło o nagłą zmianę decyzji ws. głosowania nad ustawą ws. zmian w Sądzie Najwyższym.

Czytaj też: Tusk czuje się wykorzystany przez Hołownię. Opozycja nazywa go "grabarzem" wspólnej listy

Przypomnijmy: po głosowaniu pozostali liderzy opozycji relacjonowali, ugrupowanie Hołowni w ostatniej chwili wyłamało się ze wspólnej linii ws. głosowania (wszystkie partie opozycyjne miały się wstrzymać od głosu). – W środę ustalenia były jasne dla wszystkich: wstrzymujemy się od głosu. W nocy ze środy na czwartek zaczęły do nas docierać informacje, że Hołownia zmienia zdanie, rzekomo pod wpływem jakichś "konsultacji", nie wiadomo z kim – mówili w rozmowie z Wirtualną Polską.

– W czwartek rano Hanka Gill-Piątek zapewniała jeszcze, że wszystko jest w porządku i głosujemy razem. W ten sam dzień po południu Hołownia wezwał swoich posłów na spotkanie, a ci następnie przestali odbierać od nas telefony – wskazywali. Interia ujawniła z kolei, że po zmianie zdania Hołownia "nieelegancko odniósł się do deklaracji złożonych wcześniej przez szefową własnego koła" i miał pretensje do Gill-Piątek, że ogłosiła, iż Polska 2050 jest skłonna do wstrzymania się od głosu. - Jak stwierdził, jego koleżanka wyszła przed szereg i nie ma kompetencji, żeby ogłaszać decyzje dotyczące jego ugrupowania – mówił portalowi polityk znający przebieg spotkania.

Hanna Gill-Piątek do Sejmu weszła jako posłanka Wiosny w 2019 roku, startowała z list SLD i zdobyła ponad 14 tys. głosów. Do Polski 2050 dołączyła we wrześniu 2020. W lutym 2021 powstało koło Polska 2050 (Gill-Piątek została jego przewodniczącą). – Nie przyszłam do Polski 2050, aby budować ugrupowanie na dwa lata. Mamy dziś wielki potencjał do tworzenia czegoś większego – mówiła w lutym 2022 w rozmowie z naTemat.pl.

Czytaj też: Kim jest Hanna Gill-Piątek z Polski 2050? Kariera polityczna jednej z najaktywniejszych posłanek