Łódzcy kibole postanowili o sobie przypomnieć. Po ustawce, którą zorganizowali na ulicach miasta pseudokibice ŁKS i Widzewa policja aresztowała dziewięć osób i nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Większości podejrzanych grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Łódź nie ma ostatnio dobrej prasy. A takie wydarzenia, jak te do których doszło w niedzielę, z pewnością nie pomogą zmienić złego obrazu miasta. Jak donosi RMF FM, w Łodzi postanowili o sobie przypomnieć tamtejsi pseudokibice. Młodzi mężczyźni pod pretekstem obrony barw Łódzkiego Klubu Sportowego i klubu Widzew starli się między ulicami Limanowskiego i Mokrą. Bili się tak długo, aż w końcu rozdzielili ich policjanci wezwani na miejsce.
Funkcjonariusze zatrzymali dziewięć osób w wieku od 17 do 25 lat. Czterech z aresztowanych kiboli twierdziło, że kibicuje Widzewowi Łódź, a pięciu to krewcy sympatycy ŁKS. Sześciu uczestników łódzkiej ustawki już usłyszało zarzuty. Będą oni odpowiadać przed sądem za udział w bójce, za który grozi im kara do nawet trzech lat pozbawienia wolności.
Nieco łagodniej wymiar sprawiedliwości być może obejdzie się z pozostałą trójką niepełnoletnich jeszcze pseudokibiców. O tym, w jaki sposób odpowiadać będą oni musi zdecydować sąd rodzinny.
W rozmowie z RMF FM, reprezentujący łódzką policję Adam Kolasa stwierdził, iż wbrew pozorom spokojnie nie mogą czuć się także inne osoby, które miały związek z bijatyką na ulicach Łodzi. Funkcjonariusze nie wykluczają bowiem, że w tej sprawie zatrzymane zostaną wkrótce kolejne osoby.