
Trzy banki w Polsce, PKO BP, Pekao SA i Raiffeisen Bank zostały ukarane milionowymi odszkodowaniami przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zawiniły wprowadzaniem klientów w błąd kampanią reklamową czy niedozwolonymi klauzulami w umowach o kredyt hipoteczny.
REKLAMA
Najbardziej ucierpi bank PKO BP. Na wniosek UOKiK będzie musiał zapłacić 2,84 mln złotych. Przez cały 2012 rok toczyło się postępowanie przeciwko bankowi. Jak podaje tvn24.pl bank winny jest wprowadzania klientów w błąd kampanią reklamową. Chodzi o spoty i billboardy reklamujące "Max pożyczkę, mini ratkę". Padło w niej stwierdzenie "25,40 miesięcznie za każdy tysiąc złotych podwyżki". To, zdaniem prezesa UOKiK jest nadużyciem, gdyż przekaz nie jest jasny dla przeciętnego konsumenta. Przy kredycie pojawiał się mały problem - ktoś, kto chciał pożyczyć od banku pieniądze na takich warunkach, jak w reklamie, musiałby mieć rachunek od co najmniej 6 miesięcy.
Bank Pekao SA z kolei musi zapłacić karę 1,83 mln złotych. Jeden z klientów doniósł, że bank opóźnia przekazywanie informacji o spłacie kredytu do Biura Informacji Kredytowej. W BIK przechowywane są informacje o osobach, które mają w bankach zaciągnięty kredyt. Gdy pożyczona suma zostanie bankowi zwrócona, ma on obowiązek poinformować o tym BIK. Skoro Bank Pekao SA, zdaniem prezesa UOKiK zwlekał z aktualizowaniem danych w BIK od 4 do 8 tygodni, poszkodowany klient nie mógł zaciągnąć kolejnego kredytu, gdyż formalnie wciąż był obciążony poprzednim.
Kolejnym winowajcą jest Raiffeisen Bank Polska. Podobnie jak Pekao SA musi zapłacić 1,82 mln złotych. W tym przypadku również klient zwrócił uwagę odpowiedniej instytucji na nie do końca czyste zagrania banku. W myśl niektórych z umów o kredyt hipoteczny, klient byłby obarczony kosztami wyceny nieruchomości, jeśli nie spłaci dwóch lub trzech rat kredytu. Prezes UOKiK podkreśla, że nie ma podstaw, by klienta z zaległymi stratami obciążać kosztami wyceny nieruchomości.