W środę 1 marca brytyjski dziennik "The Sun" ogłosił Frogxit. Media na całym świecie obiegła informacja o eksmisji księcia Harry'ego i Meghan Markle z Frogmore Cottage. Decyzję w tej sprawie miał podjąć król Karol III. Przypomnijmy, że rezydencja była prezentem ślubnym Sussexów od królowej Elżbiety II.
Para jest zaskoczona informacjami na temat przeniesienia księcia Andrzeja do ich posiadłości. Brat króla musi opuścić swoją rezydencję, w której mieszka od 2003 roku. Jak donoszą brytyjskie media, powodem miało być oskarżenie go o nadużycie seksualne.
W jego przeprowadzce nie byłoby nic złego, gdyby nie fakt, że dom wciąż jest własnością Harry'ego i Meghan. Rzecznik prasowy książęcej Sussexów skomentował stratę ich posiadłości w Windsorze. "Możemy potwierdzić, że książę i księżna Sussex zostali poproszeni o opuszczenie swojej rezydencji w Frogmore Cottage" – poinformował.
Omid Scobi, który jest współautorem biografii "Harry i Meghan. Chcemy być wolni" w rozmowie z portalem Yahoo przyznał, że decyzja króla była podyktowana wydaniem przez księcia jego kontrowersyjnej autobiografii "Ten drugi". Wówczas Sussexom powiedziano, że nieruchomość jest potrzebna "dla kogoś innego".
"Wiadomość o eksmisji zaskoczyła Harry'ego i Meghan, a co najmniej dwóch członków rodziny królewskiej zbulwersowała" – ujawnił Scobie. Mężczyzna od lat przyjaźni się z książęcą parą. Zdradził, że Sussexowie otrzymali dwa tygodnie na sprzątnięcie Frogmore Cottage. Chwilę później dostali więcej czasu, który został przedłużony do "po koronacji".
Przyjaciel Harry'ego i Meghan przyznał, że decyzję króla Karola III potraktował jako "ostateczną i okrutną karę". Brytyjskie źródła twierdzą, że książęca para miała pozwolić na wygaśnięcie umowy najmu. Z kolei amerykańskie media twierdzą, że w kwietniu ubiegłego roku para podpisała nową, roczną umowę.
Czytaj także: Adele i Ed Sheeran odmówili Karolowi III. Rozmowy dotyczyły koronacji
Eksperci brytyjskiej rodziny królewskiej są przekonani, że decyzja Karola III była podyktowana niezgodą Sussexów z Windsorami. Jak donoszą media, proces eksmisji rozpoczął się 11 stycznia – dzień po premierze książki księcia Harry'ego.