Evanna Lynch, która w filmowej serii "Harry Potter" wcieliła się w blondwłosą Lunę Lovegood, wypowiedziała się na temat krytyki wobec oskarżonej o transfobię J.K. Rowling. Irlandzka aktorka przyznała, że autorka powieści o młodym czarodzieju zawsze była rzeczniczką bezbronnych osób. W przeszłości pisarka pomogła jej w walce z anoreksją.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Evanna Lynch, odtwórczyni Luny Lovegood w serii filmów "Harry Potter", odniosła się do kontrowersji wokół J.K. Rowling, którą oskarżono o transfobię
Irlandzka aktorka stanęła w obronie autorki popularnych książek
Gdy była nastolatką, czytanie powieści o Harrym, Ronie i Hermionie pomagało jej w walce z anoreksją
Evanna Lynch broni J.K. Rowling
Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, w ostatnich latach J.K. Rowling podpadła społeczności LGBTQ+ swoimi nieprzychylnymi wypowiedziami na temat osób transpłciowych. W 2019 roku stanęła po stronie Mayi Forstater, brytyjskiej ekspertki od podatków, którą zwolniono z pracy za tweety nazywające transkobiety "facetami przebranymi za baby", oraz krytykowała pojęcie "osób z miesiączką" (okres mają nie tylko ciskobieta, ale i osoby niebinarne i transmężczyźni).
Autorka przygód o młodym czarodzieju z błyskawicą na czole potępiła w zeszłoroczny Międzynarodowy Dzień Kobiet pomysł dotyczący poprawek do szkockiej ustawy Gender Recognition Reform. Dzięki niej osoby transpłciowe miałyby ułatwiony proces legalnej zmiany płci. W styczniu bieżącego roku rząd Zjednoczonego Królestwa wykorzystał sekcję 35 ustawy Scotland Act 1998, by zablokować ustawę.
Po tym, jak o poglądach Rowling zrobiło się głośniej, pomysłodawczyni "Harry'ego Pottera" padła ofiarą hejtu - część internautów groziła jej śmiercią.
Obsada filmów o "chłopcu, który przeżył" podzieliła się na tych broniących Rowling i tych odcinających się od niej. Evanna Lynch, którą od piątej części adaptacji, czyli "Zakonu Feniksa", mogliśmy oglądać jako Lunę Lovegood, skomentowała w wywiadzie z "Telegraph" kontrowersje wokół sprzedawczyni bestsellerów.
– Czułam, że jej postać zawsze była rzeczniczką najbardziej bezbronnych osób w społeczeństwie. Problem polega na tym, że nie ma zgody w kwestii tego, kto tak naprawdę jest najbardziej poszkodowany. Chciałabym, żeby ludzie okazywali jej więcej łaski i przede wszystkim jej wysłuchali – stwierdziła.
W rozmowie z brytyjskim dziennikiem Lynch wspomniała o tweecie, który napisała, gdy w mediach pojawiły się pierwsze doniesienia o krzywdzących słowach Rowling. W swoim poście z 2020 roku zasugerowała, że pisarka nie powinna poruszać tak delikatnego tematu na Twitterze - tym bardziej że wpisy na portalu mają tak ograniczoną liczbę znaków. Jej oświadczenie spotkało się wówczas z negatywnym odbiorem wśród internautów.
– Byłam bardzo naiwna, kiedy dałam się wciągnąć w tę dyskusję. (...) Współczuję obu stronom sporu. Wiem, jak to było być nastolatką, która nienawidziła swojego ciała tak bardzo, że chciała wyjść z własnej skóry. Mam wielkie współczucie dla osób transpłciowych i nie chcę zwiększać ich bólu – dodała.
Przypomnijmy, że jako nastolatka Lynch zmagała się z anoreksją. Czytanie "Harry'ego Pottera" pomagało jej w odwracaniu uwagi od swoich problemów. Aktorka sama podkreślała, że jest wdzięczna Rowling za pomoc. To pisarka miała zaproponować jej udział w przesłuchaniu do roli Luny.