
Środowiska fanów i dziennikarzy piszących o Konkursie Piosenki Eurowizji wystosowali apel do prezesa TVP, Mateusza Matyszkowicza. Proszą o zajęcie stanowiska w sprawie wątpliwości, jakie pojawiły się w związku z przebiegiem polskich preselekcji. Wspominano o członkach jury, Edycie Górniak i Augustinie Egurroli.
Apel do prezesa TVP ws. Eurowizji. Oberwało się Górniak i Egurroli
Od preselekcji wyłaniających reprezentanta Polski na Konkurs Piosenki Eurowizji upłynęło już kilka dni, co nie zmienia faktu, że atmosfera wokół eliminacji wciąż jest gęsta. Wygrała Blanka z utworem "Solo", co nie spotkało się z pozytywnymi reakcjami fanów konkursu.
Co więcej, w wielu komentarzach internautów pojawiły się oskarżenia pod adresem TVP o "nieczystą grę". Chodziło o liczenie głosów. Przed eliminacjami zmieniono zasady i przekazano, że noty jury wybranego przez TVP będą miały decydujące znaczenie nad SMS-ami od widzów.
Co sam organizator Eurowizji powiedział o aferze wokół polskich preselekcji? W stanowisku czytaliśmy: "Każdy uczestniczący nadawca jest odpowiedzialny za wybór swojego zgłoszenia do Konkursu Piosenki Eurowizji zgodnie z regulaminem konkursu. Pytania dotyczące wyboru polskiego reprezentanta należy kierować do TVP".
Tak też zrobiono. Na stronie eurowizja.org podano: "w imieniu środowiska fanów i dziennikarzy piszących o Konkursie Piosenki Eurowizji wystosowaliśmy apel do Prezesa Telewizji Polskiej S.A., Pana Mateusza Matyszkowicza, o zajęcie stanowiska w sprawie wątpliwości, jakie pojawiły się w związku z przebiegiem polskich preselekcji". "Naszym zdaniem doszło do złamania Regulaminu TVP i wystąpienia szeregu wątpliwości etycznych towarzyszących wydarzeniu, które było transmitowane przez TVP1 w dniu 26 lutego br. Może to stać się przesłanką do podważenia dokonanego wyboru i bez względu na wszystko stało się już kolejnym powodem obniżającym rangę TVP i naszego kraju" – zaznaczono na wstępie.
Przytoczono także zasady, jakie EBU (Europejska Unia Nadawców) przyjęła w sprawie wagi głosów publiczności oraz komisji konkursowej.
"W pierwszej kolejności zaprezentowane miały zostać punkty wynikające z głosowania Komisji Konkursowej w kolejności rosnącej od 1 pkt do 12 pkt. Następnie miały być podane punkty wynikające z głosowania publiczności w kolejności rosnącej od 1 pkt do 12 pkt (pkt 22 Regulaminu). Laureatem Konkursu zostaje uczestnik z największą sumą punktów, wynikających z głosowania Komisji Konkursowej oraz punktów wynikających z głosowania publiczności. W przypadku remisu decydują punkty przyznane przez Komisję Konkursową (pkt 30 Regulaminu). Jak się jednak okazało - preselekcje zostały przeprowadzone z naruszeniem ww. zasad" – wskazano.
Apel do Prezesa Telewizji Polskiej S.A.
eurowizja.org
Kto oceniał wokalistów? W jury zasiedli: wokalistka Edyta Górniak, tancerz i choreograf Agustin Egurrola, radiowiec Marcin Kusy oraz dziennikarz Marek Sierocki. Towarzyszyła im również dyrektorka programowa TVP Aneta Woźniak. Przy dwóch członkach pojawiły się szczególne wątpliwości - chodzi o przewodniczącą komisji oraz tancerza i choreografa. "Edyta Górniak - Przewodnicząca Komisji Konkursowej – która swoimi wypowiedziami po zakończeniu programu udzielała sprzecznych informacji na temat chwili oddania, zliczania i podawania punktów" – zaznaczono.
Również pod lupą znalazł się Egurrola, którego tancerze pojawili się na scenie m.in. z Mają Hyży. "Bezstronność tego jurora jest więc co najmniej wątpliwa, ponieważ miał on istotny interes majątkowy w promowaniu współpracujących z nim tancerzy, w tym w uznanym za zwycięski występie. Oznacza to, że także inni członkowie Komisji Konkursowej mogli mieć swój interes w odpowiednim przydzieleniu punktów, o czym jeszcze opinia publiczna może nie wiedzieć" – podkreślono. Czy Matyszkowicz odpowie? "Żądamy opublikowania przez Telewizję Polską S.A. indywidualnych wyników głosowania jurorów i telewidzów, w tym liczbę głosów, które spłynęły na poszczególnych uczestników w wyniku głosowania SMS, poddanych audytowi niezależnej firmy zewnętrznej, kryteriów doboru gremium oceniającego utwory" – podsumowano apel do prezesa TVP.
Zobacz także
