TVP odpowiedziało na reportaż TVN24 o tuszowaniu pedofili w Kościele przez Jana Pawła II poprzez emitowanie jego homilii. Z najnowszych danych wiemy, że materiały oglądało średnio 1,64 mln widzów. Powód takiej oglądalności może jednak nie wynikać z samego zainteresowania tematem papieża.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ostatnie tygodnie upływają pod znakiem afery o udział Jana Pawła II w tuszowaniu przestępstw pedofilskich przez księży Kościoła katolickiego. TVN wyemitowało reportaż Marcina Gutowskiego pt. "Franciszkańska 3", co doprowadziło do wielkiego konfliktu.
Jako pierwsza ciężkie działa wytoczyła Elżbieta Witek. Marszałkini Sejmu wygłosiła orędzie w obronie papieża, a następnie wyświetliła kazanie Wojtyły wygłoszone podczas jednej z pielgrzymek do Polski.
Następnie Sejm przyjął uchwałę broniącą "dobrego imienia" duchownego. TVP postanowiło rozbić bank. Stacja wyemitowała 40-minutowe kazanie Wojtyły z 2 czerwca 1979 roku. To wtedy padły słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!".
– Założona przez konfidentów SB stacja TVN24 lansuje tezę o tym, że Karol Wojtyła rzekomo tuszował pedofilię w Kościele – powiedział reporter "Wiadomości" TVPKrzysztof Nowina-Konopka
Następnie każdego dnia widzowie mogli oglądać 5-minutowe fragmenty papieskich homilii w TVP. Wirtualne Media podają, że średnia oglądalność nagrań wyniosła 1,64 mln widzów. Transmisja pierwszej pielgrzymki do Polski przyciągnęła przed odbiorniki 1,36 mln widzów.
Wiadomo także, że największą widownię przyciągnęła emisja z 12 marca. Wówczas materiał obejrzało 1,8 mln widzów. Wirtualne Media zwracają jednak uwagę na moment emisji nagrań.
Te bowiem są pokazywane między "Wiadomościami", a "Pogodą". "Chcąc nie chcąc, widzowie TVP muszą mieć wtedy włączone telewizory, inaczej przegapią prognozę" – zauważa także "Gazeta Wyborcza". Telewizja Polska poinformowała, że ostatnie kazanie papieża zostanie wyemitowane w rocznicę jego śmierci, 2 kwietnia.
"Meneliada w TVP nie powinna dziwić. PiS nie kryje się z sympatią do biskupów tuszujących pedofilię, nawet gdy nie nazywają się Karol Wojtyła. Przykład? Zaproszenie abp. Sławoja Leszka Głódzia – ukaranego przez Watykan m.in. za krycie przestępców seksualnych – na otwarcie przekopu Mierzei Wiślanej. Prawo i Sprawiedliwość ma gwałcone dzieci gdzieś. O ułaskawieniu pedofila przez Andrzeja Dudę nie trzeba już nawet wspominać" – czytamy.