Niewykluczone, że Iga Świątek będzie zmuszona zrezygnować z turnieju Miami Open. Informacje stawiające duży znak zapytania po stronie udziału Polki w zmaganiach w USA przekazał Marek Furjan. Komentator tenisa zasugerował wprost, że ostateczna decyzja w sprawie Świątek zapadnie w środę.
Reklama.
Reklama.
Iga Świątek jest liderką rankingu WTA od 4 kwietnia 2022 roku
Polka w tym sezonie wygrała jeden turniej w cyklu WTA Tour
W ostatnich zmaganiach na korcie Świątek dotarła do półfinału w Indian Wells
Warto przypomnieć, że Iga Świątekjuż po ostatnim występie podczas BNP Paribas Open w Kalifornii informowała, że doskwiera jej ból w okolicy żeber.
"Ciężki wieczór. Elena zagrała świetnie i była dziś lepsza. Ja niestety odczuwam dyskomfort i ból w okolicy żeber i bardzo trudno było mi dziś grać na 100%. Poświęcę następne dni na konsultacje z moim zespołem, regenerację i zadbanie o zdrowie. Do zobaczenia!" – przyznała w mediach społecznościowych Świątek.
Niewykluczone, że właśnie ten zdrowotny problem sprawi, że Polka nie stanie do walki obrony tytułu sprzed roku, podczas Miami Open 2023.
Świątek nie zagra w Miami?
Zaskakujące wieści o tajemniczej sytuacji z Polką pojawiły się w mediach społecznościowych.
"Iga Świątek nie odbyła jeszcze na obiekcie Miami Open żadnego treningu i w rozpisce na środę też jej nie widać. Decyzję o starcie lub odwołaniu się z turnieju ma przedstawić jeszcze dziś, także w rozmowie z Canal + Sport, więc wieczorem na YT powiemy Wam wszystko, co wiemy" – napisał na Twitterze Marek Furjan, komentator tenisa.
Dodatkowo w komentarzu zapytano Furjana, czy Polka spotkała się z mediami. Okazuje się, że do takiego spotkania ma dopiero dojść.
"Wyjdzie dziś około 17-18 polskiego czasu. Domyślam się, że decyzję możemy poznać chwilę wcześniej" – uzupełnił komentator.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych Świątek publikowała zdjęcia, z których można było wywnioskować krótki odpoczynek liderki światowych list. Polka odwiedziła m.in. Joshua Tree National Park w Kalifornii.
Spoglądając na turniejową drabinkę w Miami, mająca 21 lat tenisistka z Raszyna miałaby się zmierzyć w II rundzie z Amerykanką Claire Liu. Tę samą rywalkę Polka ograła w marcu b.r. podczas zmagań w Indian Wells. W części turniejowej drabinki, w której jest Świątek, można znaleźć także Jelenę Rybakinę.
Kazaszka już dwukrotnie znalazła sposób na Polkę w obecnym sezonie. Jeśli liderka rankingu WTA przystąpi do turnieju i osiągnie ćwierćfinał imprezy, niewykluczona jest kolejna batalia z Rybakiną. W Miami zagra również wiceliderka światowych list Aryna Sabalenka.
W Miami nie zabraknie Hurkacza
Warto również dodać, że w tym samym czasie w Kalifornii będą rywalizować również panowie. Wśród nich nie zabraknie najlepszego polskiego singlisty Huberta Hurkacza. "Hubi" na swój pierwszy mecz w singlu musi jednak poczekać kilka dni.
Turniej główny w Miami wystartował we wtorek 21 marca. Mecze Magdy Linette(rywalką Rosjanka Jewgienija Rodina) oraz Świątek, o ile ta druga weźmie udział w rywalizacji, zaplanowano na czwartek.
Mecze pań turnieju w Miami będą pokazywane na antenie Canal + Sport. W przypadku panów cykl ATP Tour będzie pokazywany na antenach Polsatu Sport.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.