Popek o negatywnych komentarzach na temat TVP. Nawiązała do Biblii
Kamil Frątczak
22 marca 2023, 11:11·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 22 marca 2023, 11:11
Anna Popek to jedna z prezenterek telewizyjnych, która od zawsze kojarzona jest z Telewizją Polską. Z publicznym nadawcą współpracuje od czasu studiów i nigdy nie była związana z żadną inną stacją. W najnowszym wywiadzie postanowiła przedstawić swoje stanowisko na temat osób, które źle mówią o swoich byłych pracodawcach, w tym o TVP. Nawiązała nawet do Biblii.
Reklama.
Reklama.
Anna Popek to prezenterka telewizyjna, która od lat kojarzona jest publicznym nadawcą
Chociaż dziennikarkę coraz rzadziej można oglądać na antenie TVP to nieustannie wypowiada się w superlatywach o Telewizji Polskiej
W najnowszym wywiadzie przedstawiła swoje zdanie na temat osób, które wypowiadają się nieprzychylnie na temat byłych pracodawców
Anna Popek o osobach, które nieprzychylnie wypowiadają się o TVP
Anna Popek przez całą swoją karierę nigdy nie mówiła źle o swoich byłych pracodawcach. W najnowszym wywiadzie dla Pomponika przyznała, że jest to kwestia kultury osobistej. Według niej "o ludziach powinno mówić się dobrze albo wcale i nie kala się własnego gniazda, z którego się wyrosło". Żeby tego było mało Popek postanowiła powołać na zapis z Biblii.
"À propos Kościoła, to jest w Biblii napisane, że jeśli widzimy, że ktoś coś źle robi, to idź i najpierw upomnij go w cztery oczy, żeby nie robić mu przykrości i nie zawstydzać. Jeśli to nie pomoże, to idź z kimś, żeby był świadek tej rozmowy i powtórz mu to, że źle robi. To wpływa nie tylko na jego życie, ale też na życie innych, bo musimy pamiętać, że moralność nie jest prywatną sprawą" – kontynuowała.
Prezenterka zapytana na koniec o to, co sądzi na temat osób, które w nieprzychylny sposób wypowiadają się na temat TVP, przyznała: "Nie wiem. Myślę, że to świadczy tylko o nich. Nie ma co do tego nawiązywać. Każdy wystawia swoim życiem świadectwo sobie samemu. No i tego się trzymajmy".
Anna Popek od zawsze związana z Telewizją Polską
Zachowanie Anny Popek nie dziwi wielu, ponieważ od zawsze jest związana z publicznym nadawcą, niemalże od ukończenia liceum. Prezenterka zadebiutowała na antenie TVP Katowice, a następnie przeniosła się do wrocławskiego oddziału Telewizji Polskiej. Po przeprowadzce do Warszawy zajmowała się ekonomią w "Panoramie".
W 1999 roku trafiła do programu śniadaniowego "Kawa czy herbata", dzięki któremu jej kariera wystrzeliła niczym rakieta. Od tamtego czasu prowadziła wiele programów na antenie TVP, TVP Polonia czy TVP Info. A z czasem została również współprowadzącą "Pytania na śniadanie".
Niestety chwilowo prezenterka rzadziej występuje na antenie głównej. Jest współprowadzącą "Wielkich Testów TVP", a także towarzyszy Jarosławowi Jakimowiczowi na antenie TVP Info. Jednak jak twierdzą jej współpracownicy, dokłada wszelkich starań, by wrócić na sam szczyt.
O ludziach należy mówić albo dobrze, albo wcale. Chyba że widzimy jakieś rażące przestępstwa czy naruszenia godności kogoś. To wtedy trzeba reagować jak najbardziej. Nie kale się własnego gniazda, z którego się wyrosło, z którym człowiek był związany. Myślę, że to jest podstawa i dobre wychowanie.