Robert Mazurek słynie z bezpardonowego przepytywania polityków, niezależnie od opcji partyjnej. Tym razem ofiarą dziennikarza w RMF FM padł Jarosław Krajewski z PiS. Dziennikarz wykazał, że właściwie jedynym poważnym zajęciem w życiu Krajewskiego była dotąd polityka, mimo że studia skończył ponad 15 lat temu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Pan ma taki życiorys jak – niech się pan nie gniewa – czołowi działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – zagaił Robert Mazurek w rozmowie w RMF FM.
– Całkowicie się z tym nie zgodzę – odpowiedział Jarosław Krajewski.
– Do PZPR nie można było wstąpić, jak się miało 18 lat, bo potrzebny był roczny staż kandydacki. Pan też wstąpił do partii, jak miał lat 19, Wstąpił pan do PiS-u jako 19-latek i ja tak patrzyłem na pański życiorys i ja mogę się mylić, ale... gdzie pan pracował zawodowo? – zapytał Robert Mazurek.
– Tak się składa, że pracowałem też zawodowo poza polityką – próbował się bronić polityk PiS.
– Gdzie? – dopytywał dziennikarz. Krajewski próbował kluczyć, ale Mazurek nie ustępował.
– Na przykład praca podczas wakacji. W czasach studenckich miałem to szczęście, że wybrałem partię polityczną zgodną z moimi przekonaniami, zgodną z wartościami, w które wierzę, w 2002 roku – odpowiedział Krajewski.
– Studiowałem na Uniwersytecie Warszawskim politologię i mogłem łączyć teorię z praktyką i mogłem skoncentrować się, żeby profesjonalnie przygotować się do tej roli, dzięki warszawiakom mogłem pełnić funkcję radnego miasta, a teraz reprezentować warszawiaków w Sejmie – dodał.
Mazurek zapytał jeszcze, kiedy skończył studia. Polityk odpowiedział, że w 2008 roku. Dziennikarz dopytywał, czy zdążył gdzieś pracować na etacie? – Na umowie zlecenie – odpowiedział.
Czy Kaczyński wróci na trasę PiS?
Inne pytanie dotyczyło tego, kiedy na trasę PiS ma wrócić Jarosław Kaczyński, w związku z doniesieniami na temat stanu zdrowia prezesa partii. – Prezes PiS wejdzie do gry w odpowiednim momencie, mamy plan na tę kampanię, w ciągu kilku tygodni będziemy mogli obserwować spotkania prezesa z wyborcami – zapewniał Jarosław Krajewski.
W tym momencie były konferencje, były spotkania, zarówno pana premiera Mateusza Morawieckiego, pani premier Beaty Szydło jak i pana premiera Mariusza Błaszczaka (...) prezes jest aktywny, koordynuje działania zarówno sztabu jak i partii Prawo i Sprawiedliwość.
Czy Szydło wystartuje w wyborach?
Robert Mazurek pytał też polityka PiS o to, by czy w wyborach będą kandydować europosłowie PiS, tacy jak Beata Szydło. – Ja uważam, że dzisiaj nie ma takiej konieczności, aby premier Beata Szydło znalazła się na liście wyborczej – odpowiedział poseł PiS.
– Część eurodeputowanych będzie wspierała listy Prawa i Sprawiedliwości. Pani premier Beata Szydło wspominała jednak, że nie ma w tym momencie takiej decyzji, ale pamiętajmy, że dopiero za kilka miesięcy będzie ten etap tworzenia list wyborczych – dodał polityk.
Czytaj także: PiS pyta "za co nas tak naprawdę nienawidzicie?". Rzecznik rządu reaguje na krytykę
Padło też często zadawane ostatnio pytanie, dlaczego młodzi ludzie nienawidzą PiS. – Znam wyniki różnych badań społecznych, ale szukam też odpowiedzi na pytanie jak przekonać tych najmłodszych w wieku 18-26 lat do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość, poprzez rozmowy z Polakami (...) Ja myślę, że to jest w ogóle kwestia związana z podejściem młodych do polityki, najczęściej młodzi dość krytycznie patrzą na rządzących, ale jesteśmy w stanie to przełamać – próbował tłumaczyć niekorzystne tendencje Krajewski.