W porannej rozmowie RMF FM Robert Mazurek starł się z Januszem Kowalskim. Deklaracje polityka Solidarnej Polski wywołały zabawną reakcję prowadzącego. – To jest ten moment, kiedy powinniśmy zrobić przerwę – oświadczył, gdy usłyszał odpowiedź na pytanie o powrót Jacka Kurskiego do czynnej polityki.
To jednak nie kwestie branżowe rozbawiły Mazurka, a sprawa JackaKurskiego, który od kilku tygodni nie jest już prezesem TVP. Na antenie RMF FM padło więc pytanie, czy polityk mógłby wrócić do Solidarnej Polski.
– Decyzje o tym, kto wraca do Solidarnej Polski, kto jest członkiem Solidarnej Polski, podejmuje Zbigniew Ziobro – zaczął Kowalski, po czym dodał: – Bardzo wielu polityków chciałoby być w Solidarnej Polsce, ponieważ mamy świetnego lidera.
Kowalskiemu wypowiedź przerwało parsknięcie śmiechem w wydaniu Roberta Mazurka. – To jest ten moment, kiedy powinniśmy zrobić przerwę. Państwo muszą mieć czas, żeby się wyśmiać – uciął.
Janusz Kowalski zachwala Jacka Kurskiego: Profesjonalnie sprofesjonalizował TVP
– No ale dlaczego? – dopytał wiceminister, jednak od razu przeszedł do kontynuowania wypowiedzi i zachwalania Jacka Kurskiego. – Jest znakomitym politykiem. W sposób profesjonalny sprofesjonalizował telewizję publiczną – dodał.
– Jest dla PO wrogiem numer 2,3 po prezesie Jarosławie Kaczyńskim i Zbigniewie Ziobro – ocenił. Tu Robert Mazurek przerwał wypowiedź, przytaczając dawne słowa Kurskiego z 2014 roku o Ziobrze.
Były prezes TVP stwierdził bowiem, że obecny minister sprawiedliwości jest – Delfin okazał się leszczem, jeśli nie leszczykiem, wyposażonym w charyzmę trzęsącej się galarety, której jeszcze trzeba zmieniać pieluchę – przytoczył.
Nie tylko kwestia Kurskiego wywołała rozbawienie dziennikarza RMF FM. Poranna rozmowa rozpoczęła się bowiem od pytania o wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w Puławach. Poszło o deklarację prezesa Prawa i Sprawiedliwości dotyczącą nacjonalizacji Żabki.
– Jestem zdecydowanie na tak – odparł od razu Kowalski – Polska Żabka, polski Lidl, polska Biedronka. Ja jestem za repolonizacją. Na pewno byłoby wtedy więcej polskich produktów w tych sieciach. Mam nadzieję, że takie negocjacje będą prowadzone. Powiem krótko – polski kapitał zawsze jest lepszy niż zagraniczny – powiedział.