logo
Antony Blinken zabrał głos w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny w Ukrainie. Fot. EVELYN HOCKSTEIN/AFP/East News
Reklama.
  • Putin niedawno zaakceptował plan pokojowy Chin
  • Plan nie uznawał jednak winy Rosji w związku z wojną w Ukrainie
  • Sekretarz Stanu USA podkreśla, że na razie należy wykluczyć takowe rozmowy
  • Jak przekazała agencja AFP, Antony Blinken wyklucza opcję przeprowadzania rozmów pokojowych w ciągu najbliższego czasu. Sekretarz stanu USA podkreśla konieczność pomocy Ukrainie, by odeprzeć wojska rosyjskie.

    Polityk zasugerował, że wojska ukraińskie mogą nie być w stanie odzyskać całego terytorium, które znajduje się w ich zasięgu. – Ukraina może być zdeterminowana w walce o pewien fragment ich terytorium, ale w przypadku innego będą musieli spróbować odzyskać je w inny sposób – mówił.

    Blinken podkreślił, że Ukraina "musi sama zdecydować o swojej przyszłości, jeśli chodzi o suwerenność, integralność terytorialną i niepodległość".

    Putin zaakceptował chiński plan pokojowy. Ukraina odpowiedziała

    Jak niedawno informowaliśmy, Władimir Putin podczas pobytu prezydenta Chin w Rosji, zaakceptował plan pokojowy. Podczas wspólnej konferencji prasowej przywódca Federacji Rosyjskiej oświadczył, że "chiński plan wobec Ukrainy można uznać za podstawę rozwiązania konfliktu".

    – Uważamy, że wiele postanowień planu pokojowego przedstawionego przez Chiny jest zgodnych z podejściem Rosji i może zostać to potraktowane jako podstawa pokojowego porozumienia, gdy Zachód i Kijów będą do niego gotowe – ocenił prezydent Rosji Władimir Putin. Zaznaczył przy tym, że "Rosja zobowiązała się do jak najszybszego wznowienia rozmów pokojowych".

    Zełenski zareagował na doniesienia płynące z Rosji i przekazał, że Ukraina "czeka na odpowiedź". – Zaproponowaliśmy Chinom, aby stały się partnerem w realizacji formuły pokojowej. Przekazaliśmy naszą formułę wszystkimi kanałami. Zapraszamy was do dialogu. Czekamy na odpowiedź – powiedział.

    Nieco bardziej sceptycznie na oświadczenie Władimira Putina zareagował doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. Na Twitterze napisał, że "zacieśnienie kontaktów z Pekinem nie sprawi, że Moskwa będzie mogła przeforsować jakikolwiek 'plan pokojowy’'na swoich warunkach ani uporać się z poważnymi wewnętrznymi trudnościami o charakterze prawnym czy finansowym". 

    Chiny mają propozycję dla Ukrainy. Przedstawiły 12-punktowy plan

    Przypomnijmy, że w rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin wezwało do zakończenia działań wojennych, ochrony elektrowni jądrowych, wznowienia rozmów pokojowych i zniesienia jednostronnych sankcji – postanowienie, które Stany Zjednoczone konsekwentnie odrzucały. 12-punktowy plan mówił m.in. o zniesieniu zachodnich sankcji nałożonych na Rosję, obejmuje środki mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa obiektów jądrowych, ustanawia o korytarzach humanitarnych dla ludności cywilnej i zapewnieniu eksportu zboża po zakłóceniach, które spowodowały wzrost światowych cen żywności.

    Chiński plan nie uznawał winy Rosji w związku z inwazją na Ukrainę. Według oceny analityków, Chiny tym samym przychyliły do narracji Kremla.