Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe partii Grzegorza Brauna. Przyczyną są braki formalne, a także fakt, że Konfederacja Korony Polskiej, którą zawiaduje Braun, posługuje się kilkudziesięcioma rachunkami bankowymi, których historii nie da się jednoznacznie zweryfikować.
Reklama.
Reklama.
Decyzja PKW, by odrzucić sprawozdanie Konfederacji Korony Polskiej zapadła w poniedziałek
Kontrolerzy dopatrzyli się między innymi błędów w dokumentach
Podobne losy spotkały partię Pawła Kukiza, która w ogóle nie złożyła sprawozdania finansowego, przez co lider ugrupowania musiał... założyć kolejne
Informację o problemach w Konfederacji Korony Polskiej opublikowała "Rzeczpospolita". Jak czytamy, PKW podała argumenty, dlaczego odrzuciła sprawozdanie – partia Brauna mijała się bowiem z prawdą. Dane, które wykazano w sprawozdaniu oraz w części dokumentów miały "nie odpowiadać stanowi faktycznemu", a do tego brakowało niektórych formalności.
42 konta partii Grzegorza Brauna
"Rzeczpospolita" nie pomija kwestii finansowych, które także nie są jednoznaczne. To natomiast w przypadku partii, którą podejrzewa się o współpracę z Rosją, może być szczególnie istotne. W 2021 roku ugrupowanie miało zawiadywać łącznie 42 kontami bankowymi, a PKW nie miała pewności w kwestii dokonywanych na nich operacji.
PKW wykazała też, że w partii KKP zlecano zakupy u osób fizycznych, którym później zwracano pieniądze przelewem. Partia miała też przyjąć około 500 zł od osób mieszkających za granicą, co również, jak podaje "Rzeczpospolita", stanowi przesłankę do odrzucenia sprawozdania.
Przypominamy, że w jej skład wchodzą cztery podmioty: narodowcy pod wodzą Roberta Winnickiego, powołana przez Sławomira MentzenaNowa Nadzieja (dawniej KORWiN), Wolnościowcy (uciekinierzy z KORWiN-a) oraz właśnie partia KKP, która mierzy się z problemami formalnymi.
Problemy ze sprawozdaniem również u Kukiza
W styczniu pisaliśmy w naTemat o tym, że Paweł Kukiz zakłada nową partię. Nie była to jednak fanaberia, lecz konieczność. Poprzednie ugrupowanie nie złożyło sprawozdania finansowego przed PKW.
Jak komentował wówczas Paweł Kukiz, było to winą osób, które chciały założenia ugrupowania. On natomiast nigdy nie był zwolennikiem tego pomysłu:
– Założyć chcieli ją działacze. Powiedziałem im: "jeśli chcecie, to zakładajcie i pilnujcie formalności" - powiedział "Rzeczpospolitej" Paweł Kukiz i dodał, że do swojej partii nie przykładał większego znaczenia.
– Tworzenie partyjnych molochów nigdy mnie nie interesowało. Wręcz przeciwnie, przeszedłem do polityki, by walczyć z bolszewicką konstrukcją, jaką mają wszystkie duże partie w naszym kraju – dodał Kukiz w "Rzeczpospolitej".
Partia przesłała w całości historie operacji bankowych wyłącznie sześciu jej rachunków bankowych, a w przypadku pozostałych trzydziestu sześciu
jedynie częściowe zestawienie historii tych rachunków bankowych, nie
obejmujące jednak całego okresu sprawozdawczego. W związku z tym niemożliwe było jednoznaczne zweryfikowanie wszystkich transakcji wykonanych w okresie sprawozdawczym.