logo
Rada Programowa przyjęła uchwałę potępiającą krytykowanie pracowników TVP. Fot. Jakub Kaminski/East News
Reklama.
  • W związku z opublikowaniem materiału ujawniającym informacje, które pozwoliły na zidentyfikowanie ofiar pedofila i samobójstwem 16-letniego Mikołaja Filiksa pracownicy TVP mierzą się z krytyką
  • Przedstawiciele Rady Programowej TVP złożyli projekt uchwały, która pozwoliłaby na potępienie działalności TVP, odnośnie przekazania informacji na temat ofiar pedofila
  • Projekt został odrzucony, natomiast przyjęto uchwałę potępiającą krytykę wobec pracowników publicznej telewizji
  • Pod koniec ubiegłego roku Radio Szczecin opublikowało materiał o skazanym za pedofilię Krzysztofie F., który był byłym pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego i działaczem Platformy Obywatelskiej. Wyrok dla mężczyzny zapadł już w 2021 roku, ale to właśnie w grudniu 2022 roku szczecińskie radio ujawniło informacje, które pozwoliły na zidentyfikowanie ofiar pedofila. Treść publikacji powielono również w TVP Info.

    Dwa miesiące później jedna z ofiar popełniła samobójstwo. Jak się okazało, był nią 16-letni syn posłanki PO Magdaleny Filiks. W dzień pogrzebu nastolatka TVP Info wyemitowało wydanie specjalne programu "Serwis Info", w którym o śmierć dziecka oskarżono opozycję.

    Jednak opinia publiczna odpowiedzialnością za śmierć 16-latka obarczyła pracowników mediów publicznych, którzy przyczynili się do możliwości zidentyfikowania ofiar pedofila.

    Projekt uchwały, pozwalający na krytyczne ocenienie sposobu relacjonowania w TVP Info odrzucony większością głosów

    "Pressserwis" przekazuje, że członkowie rady programowej Telewizji Polskiej apelowali o przyjęcie uchwały w tej sprawie. Miałaby ona zmusić zarząd TVP do przeprowadzenia analizy oraz potępienia i ukarania osób odpowiedzialnych za taki przekaz na antenie TVP Info. Projekt został zgłoszony przez część członków rady: Krzysztofa Lufta, Iwonę Śledzińską-Katarasińską, Joannę Scheuring-Wielgus oraz Janusza Daszczyńskiego.

    "Podanie na portalu i antenie TVP Info danych, umożliwiających identyfikację dzieci, ofiar przemocy seksualnej, było przejawem skrajnej nieodpowiedzialności, która nie powinna była mieć miejsca. Redaktorzy TVP są ustawowo zobowiązani do odpowiedzialności za słowo, a materiały i audycje dotyczące dzieci, które już raz zostały skrzywdzone, wymagają szczególnej troski i wrażliwości, których w tych audycjach zabrakło" - głosił projekt uchwały.

    Wezwanie od obrony pracowników TVP Info

    Ostatecznie projekt został odrzucony większością głosów. Zamiast tego uchwalono jednak kontrpropozycję, która wzywa do obrony pracowników TVP Info przed krytyką innych mediów.

    - Większość członków rady, nawet w obliczu tragedii, do której doszło, nie znalazła w sobie minimum odwagi i przyzwoitości, żeby krytycznie ocenić to, co zrobiło TVP Info. Choćby w tak skromnej formie jak ta uchwała, podobna zresztą do przyjętej przez radę programową Radia Szczecin. To przygnębiające - komentował "Presserwisowi" Krzysztof Luft

    Stwierdził też, że przyjęta uchwała chroniąca pracowników telewizji publicznej "bierze w obronę pseudodziennikarzy, którzy świadomie ujawnili informacje umożliwiające identyfikację dzieci, ofiar przestępstwa" i jest to "haniebne".

    W połowie marca Rada programowa Radia Szczecin przyjęła uchwałę krytycznie oceniającą materiał Tomasza Duklanowskiego, autora materiału skonstruowanego tak, że pozwolił na identyfikację ofiar pedofila. 

    Redaktor naczelny Radia Szczecin, ani prezes stacji Wojciech Włodarski nie ponieśli żadnych konsekwencji w związku z materiałem na temat pedofila. Co więcej, Duklanowski wrócił do pracy i zajmuje się tematami politycznymi.