Handlarz narkotyków i członek kibolskiego gangu Daniel K. pojawił się na weselu córki gen. Jarosława Szymczyka. Partnerka przestępcy jest przyjaciółką Katarzyny Szymczyk – wynika z ustaleń "Gazety Wyborczej". Komendant Główny Policji powiedział, że "nie sprawdza znajomych swojego dziecka".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W 2017 roku na weselu córki gen. Jarosława Szymczyka pojawili się Maria H.K. i Daniel K. Nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie przeszłość Daniela
Mężczyzna nie tylko zajmował się handlem narkotyków, ale także działał w zorganizowanej grupie przestępczej
– Z policyjnych baz danych można korzystać w ściśle określonych przypadkach i nie ma wśród nich "sprawdzania znajomych własnych dzieci" – tłumaczy się gen. Szymczyk
"GW": Handlarz narkotyków na weselu córki gen. Jarosława Szymczyka
Gen. Jarosław Szymczyknie ma najlepszej passy od czasów słynnego wybuchu granatnika w siedzibie Komendy GłównejPolicji. Teraz "Gazeta Wyborcza" ujawniła nowe, zaskakujące ustalenia o rodzinie funkcjonariusza.
Doniesienia wyszły na jaw w związku z rozpracowywaniem przez policję i prokuraturę zorganizowanej grupy przestępczej Torcida. Jej członkiem był raper Daniel K. znany z homofobicznych utworów. Jak relacjonowała Prokuratura Krajowa, "członkowie Torcidy używali broni palnej, a także maczet, siekier, kijów bejsbolowych i kastetów".
Mężczyzna zajmował się handlem narkotyków, a także zlecaniem podpaleń samochodów dilerów, którzy na własną rękę rozprowadzali środki odurzające w rejonie działalności Torcidy.
Daniel K. został zatrzymany przez antyterrorystów w 2019 roku. Jak relacjonuje "GW", przedstawiono mu zarzuty "udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, handlu kilkudziesięcioma kilogramami narkotyków, stosowania gróźb, a także zlecenia podpaleń samochodów niepokornych dilerów". Mężczyzna poszedł na współpracę ze służbami i został objęty ustawą o małym świadku koronnym. Zatrzymana została także jego żona Maria H.K.
"Daniel z tatą Kasi widział się może ze dwa razy"
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w aktach sprawy zaczęło przewijać się nazwisko córki gen. Jarosława Szymczyka. Dlaczego? Żona Daniela jest przyjaciółką Katarzyny Szymczyk. W 2017 roku para bawiła się na jej weselu.
"Wyborcza" podpiera swoje ustalenia cytatami z oficjalnych zeznań Marii H.K. – To był paradoks, że Daniel śpiewa, że nienawidzi policji. Byliśmy na weselu Kasi, a nie mogło być bardziej policyjnego wesela – powiedziała.
– Daniel z tatą Kasi widział się może ze dwa razy. Relacja moja i Kasi jest bardzo bliska, ale to nie znaczy, że Daniel jest blisko z tatą Kasi – dodała. Maria wspomniała także o momencie zatrzymania Daniela w 2019 roku. Wtedy zwróciła się o pomoc do córki generała.
– Kazała mi dać dane pani prokurator, że zapyta tatę, żeby dowiedział się, co chodzi. Ona nie powiedziała mi, czy coś się dowiedziała – przytoczyła, po czym dodała: – O mój związek najbardziej obawiała się moja najlepsza koleżanka Kasia Szymczyk. Jej tata jest wysoko postawionym policjantem, ona zna Daniela przeze mnie.
Gen. Jarosław Szymczyk odpowiada na ustalenia "Wyborczej"
W rozmowie z dziennikiem funkcjonariusz potwierdził, że został zapytany przez córkę o zatrzymanie Daniela K. – Poprosiłem ją wtedy, żeby nie interesowała się moją pracą. I to zakończyło temat – zapewnił.
Co więcej, gen. Szymczyk podkreślił, że nie weryfikuje w policyjnych systemach, z kim spotyka się jego córka lub kogo zaprasza na wesele. Jak zauważył, byłoby to niezgodne z obowiązującymi przepisami.
– Nie tylko nie mam takiego zwyczaju, ale przede wszystkim nie mam prawa tego robić. Byłoby to przekroczeniem uprawnień. Z policyjnych baz danych można bowiem korzystać w ściśle określonych przypadkach i nie ma wśród nich "sprawdzania znajomych własnych dzieci" – powiedział.
Katarzyna Szymczyk odmówiła skomentowania sprawy, bowiem w najbliższych dniach zostanie przesłuchana w charakterze świadka przez prokuratora.