Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel w ubiegłym roku sfinalizowali rozwód. Aktorka układa sobie życie u boku gwiazdora TVP, a tancerz spotyka się z niejaką Dominiką. Byłych małżonków łączą nadal dzieci i opieka nad nimi. Tabloid pokazał zdjęcia, które wykonano im z ukrycia pod szkołą pociech. Obydwoje wyglądali na mocno zasmuconych. Polały się łzy.
Reklama.
Reklama.
Katarzyna Cichopek po rozstaniu z Marcinem Hakielem raczej stroni od wypowiedzi na temat byłego męża i ich związku
Tego samego nie można powiedzieć o tancerzu, który nie wytrzymał i przerwał milczenie w pamiętnym wywiadzie z Aleksandrą Kwaśniewską w "Mieście Kobiet"
Tym razem także to ona skomentował zdjęcia, które pojawiły się w "Super Expressie"
Tabloid udostępnił kadry, na których widać Cichopek i Hakiela, rozmawiających pod szkołą dzieci. Doszło między nimi do spięcia?
Spięcie między Cichopek a Hakielem? Gorzka wymiana zdań pod szkołą dzieci
Okazuje się, że w ostatnim czasie na wywiadówce dzieci ex małżonkowie pojawili się razem w szkole na warszawskich Kabatach. Choć do budynku nie weszli razem, to jednak razem go opuścili. W tym momencie miała się rozpocząć rzekoma kłótnia.
Według doniesień gazety przyczyną nie miały być oceny dzieci. Cichopek miała wyciągnąć komórkę i pokazać byłemu mężowi coś na ekranie smartfona. W tym momencie atmosfera zrobiła się napięta, a byli małżonkowie uronili łzy. Moment ten uwiecznili paparazzo, chowający się na parkingu.
Nadmieńmy, że Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel starają się po równo dzielić opieką nad 14-letnim Adamem i 9-letnią Heleną. Ostatnio prezenterka relacjonowała zagraniczny wypad z córką. Były w Dubaju. "Dziewczyny, bawcie się dobrze" – komentował post ukochanej, Maciej Kurzajewski, który sam niedawno, po raz pierwszy został dziadkiem.
Do pytania tabloidu o to, czy byłe małżeństwo ma problemy z ustaleniem opieki nad dziećmi, ustosunkował się wyłącznie ich tata. "Wychowanie dzieci na dwa domy wymaga zrozumienia i współpracy. Czasem trzeba pójść na kompromis dla dobra dzieci" – stwierdził Hakiel w rozmowie z "SE", nie chcąc ujawniać szczegółów.
Przypomnijmy, że niedawno, pod jednym z ostatnich postów tancerzaz nową ukochaną, zaroiło się od komentarzy. Wielu internautów zaczęło porównywać kobietę do gwiazdy "Pytania na Śniadanie".
"Zamieniłeś tico na porsche"; "Widać, że piękna kobieta Panie Marcinie, zmiana na lepsze"; "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło" – komentowali.
Na tego typu komentarze postanowili zareagować zarówno sam Hakiel, jak i jego ukochana. "Dziękuje za wszystkie komentarze, mam prośbę o nieobrażanie się na moim profilu. Żyjmy w zgodzie ze swoimi wartościami i dajmy żyć innym, dobrej niedzieli dla Wszystkich" – napisał choreograf.
Na komplementy i porównania do Cichopek odpisała też Dominika. "Drogie panie to jest piękne, gdy kobieta prawi kobiecie komplement, ale nie obrażajmy przy tym innych. Jesteśmy całkowicie różnymi kobietami, a każda z nas ma inne piękno" – zaznaczyła.
Z wcześniejszych doniesień medialnych wynika, że panie darzą się szacunkiem, a dzieci lubią obecną partnerkę swojego ojca. Wszystko wskazuje na to, że Cichopek nie ma "nieprzyjemności" z Dominiką. Ma je natomiast z byłą żoną Macieja Kurzajewskiego.
Paulina Smaszcz nie zaprzestaje bowiem ataków. – Może wreszcie ktoś zauważy, że poziom zakłamania tej pary osiągnął taki szczyt manipulacji i okłamywania społeczeństwa jak ich pracodawca oraz agresywny portal plotkarski, promujący pod niebiosa tę kłamliwą parę zdrajców. Ręka rękę myje. A teraz po raz kolejny możecie na mnie wylewać wiadro pomyj. Jako była żona, kochająca matka i dojrzała kobieta w tym kraju, już się przyzwyczaiłam. Nie zabronicie mówić mi prawdy i stawać w obronie mojej rodziny – grzmiała niedawno w rozmowie z Plotkiem.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.