13. rocznica katastrofy smoleńskiej została przełożona ze względu na Wielkanoc. Dopiero w niedzielę 16 kwietnia odbyły się oficjalne uroczystości. Był na nich oczywiście także prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wygłosił on przemówienie, w którym zapowiedział nowe śledztwo smoleńskie, tym razem z art. 134 KK.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
– Od momentu tragedii smoleńskiej, od tego czarnego dnia minęło 13 lat. To długi okres w życiu człowieka, ale również w wymiarze historycznym. W ciągu ostatnich 13 lat historia zmieniała bieg, ale spójrzmy na to wszystko, co się wydarzyło z perspektywy tej tragedii – tak zaczął swoje wystąpienie prezes PiS.
Dalej Kaczyński mówił, że najpierw było naprawdę trudno. – Jeśli chciało się dojść do prawdy, to przeszkody były ogromne, a środki do wykorzystania skromne. Zaczęło się od kłamstw pierwszych godzin i dni – wskazał.
Polityk podkreślał też, że "chcieliśmy poznać prawdę, a to dla niektórych stało się głównym celem tylko". – Powstała masa kłamstw m.in. o rzekomej kłótni na lotnisku. Później pojawiły się inne kłamstwa dotyczące tego, że my tę tragedię chcemy wykorzystać do celów politycznych, uczynić z niej polityczną broń, zakwestionować rzekomą prawdę w niecnym celu. Niektórzy w to uwierzyli – mówił.
Kaczyński zapowiada nowe śledztwo ws. katastrofy pod Smoleńskiem
Kaczyński dziękował też Antoniemu Macierewiczowi. – Przez 13 lat zostały podjęte różne próby, zorganizowano zespół smoleński Antoniego Macierewicza. Dziękuję mu za żelazną wolę, upór. Za to, że się nie cofał – podkreślił lider Zjednoczonej Prawicy. Nawiązał też do ostatniego wniosku Macierewicza ws. Smoleńska. Wyraził przy tym przekonanie, że znajdą się prokuratorzy, którzy się nim zajmą.
– Chcemy złożyć zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa z art. 134 KK, czyli zamordowania Prezydenta, bo takiego śledztwa polskie organy ścigania nie prowadzą. Wierzę, że znajdą się odważni prokuratorzy, którzy poprowadzą tę sprawę – przekazał.
Prezes PiS przekonywał również, że obecnie toczy się walka o to, który ustrój ma wygrać w Polsce. –Katastrofa Smoleńska odnosiła się do polskiej solidarności, do polskiej wspólnoty, ale także do polskiego ustroju. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy powrotu do systemu eksploatacyjnego, gdzie polskie dzieci były głodne i obecna była nędza – pytał Kaczyński.
Prezes PiS mówił też, że ten rząd podjął się budowy Polski dla obywateli. – Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie słowami Śp. Premiera Jana Olszewskiego: "Czyja będzie Polska?". Czy Polska będzie Polaków, czy tych, którzy chcą sobie ją podporządkować – zastanawiał się.
Wcześniej tego samego dnia w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie odbyła się msza św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej.
Wzięli w niej udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych na czele z prezydentem RP Andrzejem Dudą wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą, premierem Mateuszem Morawieckim. Uczestniczył w niej także prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz Marta Kaczyńska. Potem wszyscy przeszli w marszu pod pałac.
Dodajmy, że także w weekend Antoni Macierewicz przekazał, że podkomisja smoleńska złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na przeprowadzeniu zamachu na życie prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz morderstwa pozostałych 95 osób poprzez bezprawną ingerencję dokonaną na wojskowy samolot Tu-154 M.
Macierewicz idzie do prokuratury ws. zamachu na życie prezydenta Kaczyńskiego
O planach złożenia zawiadomienia były minister MON poinformował Polską Agencję Prasową. – Nie może trwać taka sytuacja, w której dysponujemy dowodami o zamachu i nie ma postępowania w sprawie tego straszliwego aktu. Dlatego Komisja przygotowała wniosek do prokuratury o podjęcie badania nie tylko katastrofy, ale także zamachu skierowanego przeciwko prezydentowi Rzeczypospolitej – powiedział w rozmowie z PAP szef podkomisji ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego Antoni Macierewicz.
Antoni Macierewicz dodał, że zawiadomienie do prokuratury oparte jest o art. 134 Kk. z art. 148 par. 2 pkt 3 i 4 oraz art. 128 Kk. Polityk poinformował też, że najważniejszym materiałem dowodowym, uzupełnianym przez podkomisję, jest skala obecności materiałów wybuchowych na fragmentach samolotu oraz rekonstrukcja zniszczenia samolotu Tu-154M.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.