Mocne słowa nauczyciela Morawieckiego. "Określenie 'Pinokio' nie wzięło się z powietrza"
redakcja naTemat
21 kwietnia 2023, 08:14·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 kwietnia 2023, 08:14
Z czego zapamiętany został Mateusz Morawiecki i co sądzi o nim jego nauczyciel z liceum? Marek Jędrychowski, który uczył premiera w szkole średniej, w najnowszym wywiadzie odniósł się m.in. do przezwiska "Pinokio", które w opinii publicznej funkcjonuje od dawna. Zdaniem pedagoga, oddaje ono "prawdę na temat premiera".
Reklama.
Reklama.
W wywiadzie udzielonym Onetowi historyk z wrocławskiego liceum powiedział, dlaczego szczególnie zapamiętał Mateusza Morawieckiego
Odniósł się też do działań premiera, które zapiszą go "bardzo negatywnie" na kartach historii
Marek Jędrychowski wprost ocenił, że "kłamstw Morawieckiego jest za dużo"
Marek Jędrychowski jest nauczycielem HiT i WOS z Wrocławia. W wywiadzie udzielonym Onetowi opowiedział, że Mateusza Morawieckiego zapamiętał jako syna Kornela Morawieckiego, odnosząc się do historii Solidarności Walczącej w stolicy Dolnego Śląska. Zaznaczył, że Morawiecki senior był przeciwnikiem Okrągłego Stołu, ale bez tych zmian młody Morawiecki "nie zostałby premierem".
"Za dużo kłamstw Morawieckiego"
Nauczyciel powiedział, że dziwi się premierowi, iż ten nie pojawił się w swojej dawnej szkole podczas strajku nauczycieli, bo to mogłoby pozwolić załagodzić negatywne nastroje. Na to pytanie dziennikarz Onetu Tomasz Pajączek zapytał, co wówczas pedagog powiedziałby dawnemu uczniowi.
W tym kontekście Jędrychowski odniósł się do obietnic pieniędzy z KPO, których nadal w Polsce nie ma oraz kolejnych kryzysów, w tym aktualnego, związanego z embargo na zboże z Ukrainy. Odniósł się także do osoby ministra sprawiedliwości.
– Gdybym był premierem i miałbym w rządzie takiego szkodnika jak Zbigniew Ziobro, to dla własnego honoru postawiłbym sprawę jasno. Albo on, albo ja. Gdyby Ziobro sam nie zrezygnował, to bym go odwołał albo sam odszedł i ogłosił, że to, co on robi, szkodzi Polsce. Gdyby Morawiecki tak postąpił, to inaczej byłby zapisany w historii – powiedział.
Nauczyciel ocenił również, że premier Mateusz Morawiecki zapisze się na kartach historii "bardzo negatywnie". – Określenie "Pinokio" nie wzięło się z powietrza. Jest ono pewnym kodem kulturowym. To był notoryczny kłamca. I taka jest prawda o polskim premierze – stwierdził.
Pracownia wyodrębniła spośród ankietowanych mieszkańców wsi. Wśród tej grupy aż 67 proc. osób nie uważa, by obecny rząd był w stanie rozwiązać problem. Co ciekawe, w przypadku mieszkańców miast aż 57 proc. uważa, że władza będzie w stanie sprostać kryzysowi.
Jeśli zaś chodzi o zwolenników obozu władzy, aż 76 proc. ankietowanych uważa, że Morawiecki udźwignie problem. Taką opinię podziela jedynie 29 proc. wyborców ugrupowań opozycyjnych.
Co więcej, 48 proc. ankietowanych przez United Surveys zadeklarowało, że obecna sytuacja osłabi notowania partii Jarosława Kaczyńskiego. 42 proc. zaś stwierdziło, że na pewno je zmieni. Jedynie 6 proc. badanych uznało, że kryzys zbożowy może wzmocnić rząd.
Chciałbym odbyć z premierem dwie rozmowy. Jedną na temat oświaty, a drugą na temat polityki i tych wszystkich jego kłamstw. Trochę już jest tego za dużo.