W Starorzeczu Odry w rejonie miejscowości Januszkowice znaleziono około 150 śniętych ryb różnych gatunków. Wojewoda opolski zaapelował do mieszkańców, by ci pod żadnym pozorem nie jedli złowionych ryb do czasu otrzymania wyników laboratoryjnych.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na odcinku czterech kilometrów przy brzegu rzeki natrafiono na około 150 ryb różnych gatunków i różnej wagi
Wojewoda opolski zaapelował do mieszkańców i wędkarzy, by wypuszczać złowione ryby i nie spożywać ich do czasu otrzymania wyników badań laboratoryjnych
Dwa tygodnie temu śnięte ryby wydobyto także z fosy miejskiej we Wrocławiu, a wcześniej ze zbiornika Czernica
Informację o znalezieniu śniętych ryb w starorzeczu Odry w Januszkowicach Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu otrzymało w niedzielę. Na odcinku czterech kilometrów przy brzegu rzeki natrafiono na około 150 martwych ryb różnych gatunków i różnej wagi.
Śnięte ryby w Odrze. Wojewoda Sławomir Kłosowski apeluje do mieszkańców
Jak przekazał wojewoda opolski Sławomir Kłosowski, na miejscu pojawiły się "wszystkie niezbędne inspekcje".
"WIOŚ pobrał do analizy próbki wody w zakresie złotej algi, ścieków bytowych i substancji fizykochemicznych. Powiatowy lekarz weterynarii pobrał do analizy laboratoryjnej śnięte ryby. (...) Odławiane będą żywe okazy do analizy laboratoryjnej laboratorium w Żabieńcu" – przekazał wojewoda na Facebooku.
Służby przeprowadziły akcję odławiania śniętych ryb, które następnie zostały poddane utylizacji. Sławomir Kłosowski zwrócił się z apelem do wędkarzy o wypuszczanie złowionych ryb i powstrzymanie się od ich jedzenia do chwili otrzymania wyników badań laboratoryjnych ryb i wody.
"W czasie wizji terenowej nie ujawniono śniętych ryb w głównym korycie i nurcie rzeki Odry" – przekazało w komunikacie Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach.
Śnięte ryby we wrocławskiej Odrze
To kolejny przypadek tej wiosny, kiedy służby musiały interweniować z tego samego powodu. Co prawda na razie nie ma żadnej informacji, by miała powtórzyć się katastrofa ekologiczna z ubiegłego roku, ale to, co dzieje się w Odrze, niepokoi mieszkańców i wędkarzy.
Jak informowaliśmy w naTemat, w połowie kwietnia wrocławski Urząd Miasta potwierdził, że z fosy miejskiej wyłowiono śnięte ryby. Jak przekazali urzędnicy ratusza, ryby i próbki wody zostały poddane badaniom, a mieszkańcy powinni unikać kontaktu z wodą. To kolejne miejsce w okolicach Wrocławia, w którym wykryto potencjalne zagrożenia. Wcześniej 100 kilogramów ryb wyłowiono ze zbiornika Czernica.
Nadal nie wiadomo, co dokładnie stało się, że latem ubiegłego roku na Odrze doszło do katastrofy ekologicznej i masowego pomoru ryb. Zdaniem przedstawicieli władz, przyczyną były "złote algi", co było zbieżne z ekspertyzami niemieckimi, zapewniała minister Anna Moskwa.
W marcu tego roku informacje w tej sprawie opublikował także Greenpeace, który wskazał, że przyczyną zanieczyszczenia rzeki były ścieki zrzucane przez śląskie kopalnie, które wpływały do Odry na wysokości Kędzierzyna-Koźla.