Karolina Pisarek gościła ostatnio u Kuby Wojewódzkiego. Finalistka piątej edycji programu "Top Model", która dzisiaj jest wziętą influencerką, wróciła pamięcią do wypadku z 2016 roku. Została nieludzko potraktowana podczas jednej z sesji zdjęciowych w Tokio.
Reklama.
Reklama.
Karolina Pisarek przyjęła zaproszenie do programu Kuby Wojewódzkiego. Pojawiła się w odcinku razem z Andrzejem Sewerynem
Influencerka była pytana m.in. o powodzenie u mężczyzn oraz o jej małżeństwo z Rogerem Sallą
W rozmowie przypomniano także jej wypadek z 2016 roku. Ślad po nim pozostał do dzisiaj
Wówczas była zmuszona do zawieszenia swojej kariery
Karolina Pisarek u Wojewódzkiego. Wspomniała o groźnym wypadku i bliźnie
Karolina Pisarek pojawiła się w odcinku programu Wojewódzkiego, który wyemitowano we wtorek (2 maja). Showman podpytał swoją gościnię o kulisy pracy w branży fashion. Chciał wiedzieć, jakie są najbardziej traumatyczne doświadczenia, które modelka ma na swoim koncie.
Influencerka przyznała, że miała wiele mniej lub bardziej nieprzyjemnych sytuacji, ale ostatecznie przytoczyła tę sprzed siedmiu lat. Po zakończeniu przygody z "Top Model" Pisarek rzuciła się natychmiast w wir pracy.
Będąc na fali programu, realizowała kolejne pokazy, projekty i zagraniczne kontrakty. Przy tym wszystkim zdała również maturę i skończyła liceum. Wówczas miała bowiem 19 lat. Udała się do Tokio. Miała spędzić dwa miesiące w Japonii. Wyjazd przerwał jednak groźny wypadek.
Reprezentująca ją na miejscu osoba mocno ją pospieszała, aby zdążyli na kolejną sesję. "Mój booker wybiegł szybko z tego salonu, w którym miałam pracę. Tam były przezroczyste drzwi, a on zamknął je, zamiast przytrzymać. A ja za nim"– opowiedziała.
Spiesząc się na kolejną sesję, wbiegła w szybę, której nie zauważyła. To skończyło się rozcięciem palca aż do kości. Okazało się również, że zostały przecięte więzadła. Wspomniany booker zachował się w bardzo egoistycznie. Zamiast przetransportować ją do szpitala, gdzie powinna natychmiast przejść operację, zawiózł ją do kolejnego klienta.
Pisarek cierpiała przez ból ręki. "Powiedział mi, że mam iść następnego dnia do pracy bez palca" – oznajmiła. Pisarek niestety musiała przerwać wyjazd i wrócić do Polski. Skontaktowała się ze swoją managerką, która sprowadziła ją do kraju. Już tutaj przeszła zabieg. Początkowo nie mogła się pogodzić z przymusowym przerwaniem kariery. Musiała mieć rehabilitację. Dziś po wypadku została jej blizna.
Pisarek, choć nie wygrała piątego sezonu Top Model TVN (zajęła 2. miejsce, zaraz za Radkiem Pestką), podobnie jak znajomi z tej edycji (Karolina Gilon, Jakob Kosel czy Magda Stępień), dobrze wykorzystała programową sławę, aby wybić się jako influencerka i zbudować karierę w rodzimym show-biznesie.
Dwa lata temu wydała autobiografię pt. "Girl power. Nie odkładaj marzeń na jutro!". Później oglądać ją było można także w "Ameryce Express".
W 2022 roku Pisarek miała mocno napięty grafik. Najpierw udział w programie "Twoja twarz brzmi znajomo", a potem w "Tańcu z gwiazdami". To po próbach na parkiecie źle się poczuła. Szpital, ciągłe badania, a później leki i możliwa operacja – to kosztowało modelkę dużo stresu i nerwów.
W minionym roku również zatroszczyła się o to, aby wszystkie serwisy plotkarskie w kraju żyły tylko i wyłącznie przygotowaniami do jej ślubu z Rogerem Sallą. Impreza, której organizacja miała kosztować milion złotych, odbyła się 10 czerwca 2022 roku w luksusowym kompleksie Pałac i Folwark Łochów nieopodal Warszawy.
Jej ukochany jest synem znanego polskiego biznesmena i miliardera, Marka Salli – założyciela i dyrektora firmy zajmującej się finansami w branży e-commerce, gdzie 30-latek pełni funkcję wiceprezesa.
Celebrytka, goszcząc u Wojewódzkiego, wspomniała także o swoim mężu. Długo zarzucano jej, że poślubiła go ze względu na "gruby portfel". "Wyszłam za mąż, bo chciałam stabilizacji, której nigdy nie miałam. To stabilizacja emocjonalna" – podkreśliła.
"Ja nie wiedziałam, że był bogaty" – przekonywała. "Ja przeczytałam jego CV z Pudelka, jak on już był moim facetem. On wiedział wszystko o mnie, dla mnie to było trochę creepy" – dodała.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.