"Po prostu Uważam Rze" to zapis rozmowy Pawła Lisickiego i Piotra Gursztyna.
"Po prostu Uważam Rze" to zapis rozmowy Pawła Lisickiego i Piotra Gursztyna. Okładka książki
Reklama.
"Uważam Rze" na rynku prasowym pojawiło się w lutym 2011 roku. Prawicowy tygodnik stosunkowo szybko przebił się do czołówki w swoim segmencie. Pewien etap tytułu zakończył się jednak wraz z ogromnymi zawirowaniami personalnymi w ostatnich miesiącach. W geście solidarności po zwolnieniu redaktora naczelnego z "Uważam Rze" odeszło blisko trzydziestu autorów tworzących pismo.
To właśnie Paweł Lisicki od samego początku kierował "tygodnikiem dziennikarzy niepokornych". Teraz wraz z swoim redakcyjnym kolegą Piotrem Gursztynem wydają książkę właśnie o "Uważam Rze". Rozmowa dotyczy okresu od powstania do momentu odejścia z redakcji prawie całego dotychczasowego zespołu – informuje portal WirtualneMedia.

Książka odsłania kulisy życia mediów w Polsce, diagnozuje stan polskiej debaty publicznej i polityki. Opowiada też o publicystach, którzy pisali dla tygodnika. Lisicki przyznaje, że znajdą się w niej też informacje dotąd szerzej nieznane. Na pomysł wydania książki wpadł tuż po rozstaniu z „Uważam Rze”. CZYTAJ WIĘCEJ


źródło: wirtualnemedia.pl

"Po prostu Uważam Rze" trafi do księgarń 20 lutego. Natomiast już w piątek 25 stycznia pojawił się pierwszy numer nowego tygodnika "dziennikarzy niepokornych". Spora część autorów do tej pory związanych z "Uważam Rze" tworzy nowe pismo "Do Rzeczy" wydawane przez Platformę Mediową Point Group, która odpowiada również za "Wprost"
Co do samego tytułu. Trzymając w rękach nowy tygodnik Pawła Lisickiego, czytelnik może poczuć się, tak, jakby cofnął się o dobrych kilka miesięcy i kupił "Uważam Rze". Ten sam format, ta sama linia, niemal te same nazwiska i podobna, choć nieco odświeżona, szata graficzna. Nie są to jednak wady – konserwatywny odbiorca "Uważaka" cenił i kupował. Czy podobny status osiągnie "Do Rzeczy"? Bardzo prawdopodobne.
logo
"Po prostu Uważam Rze" – książka o tygodniku, który prowadził Paweł Lisicki.