Rządzący chcą kolejnych zmian w Trybunale Konstytucyjnym Julii Przyłębskiej. Tym razem chodzi o liczbę sędziów. We wtorek sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zajęła się tą nowelą. Komisja zarekomendowała przyjęcie projektu po pierwszym czytaniu.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Głosowanie ws. noweli dotyczącej Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej poprzedziła jednak burzliwa dyskusja. – Pięknie pan poseł sprawozdawca przekonywał, że ten projekt jest potrzebny, by usprawnić działanie Trybunału – mówił poseł Krzysztof Śmiszek z Lewicy. I dodał: – Maszynka do zatwierdzania ustaw wam się zacięła.
Gorąca dyskusja przed głosowanie ws. noweli dot. TK Przyłębskiej
– Składam wniosek o odrzucenie projektu w I czytaniu – stwierdził z kolei poseł ugrupowania Polska 2050 Tomasz Zimoch. Jak przekonywał "ten projekt to dowód waszej pychy i arogancji.
Z kolei Krzysztof Paszyk z PSL zacytował wypowiedź jednego z publicystów, że "PiS rozpoczął władzę, niszcząc Trybunał Konstytucyjny, a odejdzie od władzy zniszczony przez Trybunał".
Odrzucenia noweli chciała też KO. – Nie udała się wam zmiana w Trybunale Konstytucyjnym, bo orzekają tam najsłabsi w najsłabszych. Odwzorowuje wszystkie konflikty w rządzie – przekonywała Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Ostatecznie komisja w głosowaniu zdecydowała o przyjęciu projektu. Został skierowany do dalszych prac w Sejmie. Głosowało 28 posłów:15 było za, a 13 przeciw.
Jak podano wówczas na stronie Sejmu, chodzi o "zmniejszenie minimalnej liczebności Zgromadzenia Ogólnego z 2/3 liczby sędziów Trybunału (tj. 10 sędziów) do 9 oraz pełnego składu Trybunału z 11 sędziów do 9".
Jakich zmian chce w Trybunale Konstytucyjnym?
Z uzasadnienia dowiedzieć się można, że celem projektu jest "umożliwienie szybszego rozpoznania spraw o kluczowej wadze i tym samym zapewnienie ciągłości działania Trybunału w sytuacjach, w których zebranie odpowiedniej liczby sędziów będzie utrudnione lub obiektywnie niemożliwe".
Wnioskodawcy tłumaczyli, że to zebranie odpowiedniej liczby sędziów byłoby "obiektywnie niemożliwe" na przykład w sytuacji długotrwałej choroby jednego z członków TK. Dodano też, że celem ustawy jet także "uniemożliwienie ewentualnych celowych obstrukcji, które mogą być destrukcyjne zarówno z perspektywy samej instytucji, jak i całej Rzeczypospolitej".
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.