"Moje życie zmieni się nieodwracalnie". Tajemniczy wpis żony PiS-owskiego ministra
redakcja naTemat
23 maja 2023, 21:47·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 23 maja 2023, 21:47
Marianna Schreiber, żona ministra rządu PiS Łukasza Schreibera, opublikowała na Twitterze tajemniczo brzmiący wpis, w którym zapowiada, że lada dzień jej życie "zmieni się nieodwracalnie". Post wywołał masę spekulacji wśród internautów.
Reklama.
Reklama.
Zmiany w życiu Marianny Schreiber?
Po odbyciu służby wojskowej internetowa działalność Marianny Schreiber przycichła, a ona sama poświęciła się przede wszystkim promowaniu swojej politycznej inicjatywy "MAM DOŚC 2023". Teraz jednak polityczka i celebrytka zamieściła na swoim Twitterze post o niepokojącym brzmieniu.
"Za dwa dni coś w moim życiu zmieni się już nieodwracalnie. Proszę o wsparcie dobrą myślą" – napisała we wtorek żona Łukasza Schreibera.
Internauci praktycznie natychmiast zareagowali na słowa Schreiber. Część z nich załączyła wyrazy wsparcia przed tajemniczymi czwartkowymi wydarzeniami, część jednak w celebrytkę uderzyła. "Tyle Pani złego uczyniła, że ciężko Panią wesprzeć nawet dobrą myślą", "Tylko broń Boże proszę nie myśleć o rozwodzie, bo to grzech śmiertelny i widmo mąk piekielnych" – pisali internauci.
Marianna Schreiber zamieściła część z tych negatywnych komentarzy w kolejnym wpisie. "Poprosiłam o wsparcie, bo w czwartek wydarzy się sytuacja, jak wspomniałam: dla mnie nieodwracalna. Otrzymałam… sami zobaczcie, bo ciężko niektóre skomentować" – stwierdziła celebrytka, równocześnie dziękując za otrzymane wyrazy wsparcia.
Marianna Schreiber w wojsku
Pod koniec lutego Marianna Schreiber przystąpiła do 28-dniowego szkolenia wojskowego. Żona ministra Łukasza Schreibera szczegółowo relacjonowała w mediach społecznościowych przygotowania do pójścia w kamasze – na tym się jednak nie skończyło.
Założycielka partii MAM DOŚĆ 2023 regularnie dzieli się ze swoimi obserwującymi wrażeniami i zdjęciami z wojska. Od samego początku szkolenia nie ukrywa, że jest ono dla niej bardzo ciężkie. "Mówiłam Wam, że pierwszy dzień w wojsku był trudny. Myliłam się. Ten ciężki dzień nadszedł dzisiaj (3 dzień). Nie wszyscy wytrzymują. Jest poziom level hardest" – brzmiał jeden z jej wpisów.
"Musztra to niezłe wyzwanie. Swoją drogą, rozumiem tych, którzy decydują się na DZSW (dobrowolną zasadniczą służbę wojskową – red.) w maju" – dodała w innym momencie Schreiber.
Powołanie do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej Marianna Schreiber otrzymała na początku stycznia. Było to spełnienie jej deklaracji z grudnia. Wówczas to szerokim echem odbiła się w Polsce informacja o tym, że planowane jest wezwanie 200 tys. osób na ćwiczenia wojskowe. Do dyskusji włączyła się wówczas Schreiber.
"Mężczyźni nie chcą iść do wojska? Gdyby było trzeba, nie patrząc na to, że jestem kobietą – poszłabym bez mrugnięcia okiem" – napisała wówczas celebrytka. Komentujący odpisali jej, że do wojska może zgłosić się sama. Na odpowiedź nie musieli długo czekać. "Widzę, że chcecie, abym wstąpiła do wojska. Jak będzie 2000 serduszek, to idę. Do dzieła" – zadeklarowała Schreiber.
Na początku stycznia żona Łukasza Schreibera udała się do Wojskowego Centrum Rekrutacji w Warszawie, gdzie przeszła obowiązkowe badania. Kolejnego dnia pokazała dokumenty, z których wynika, że została powołana.
"Powołuję panią Schreiber Mariannę do pełnienia dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w okresie od dnia 20.02.2023 roku na pełny okres pełnienia służby. Termin stawiennictwa: 20.02.2023" – czytamy w piśmie, które pokazała na Twitterze.