Tak jak skrajne są poglądy Cejrowskiego, tak skrajnie dzieli on opinię publiczną. Jedni go kochają, inni nienawidzą. Doskonale potwierdził to ostatni
tekst Hani Rydlewskiej, który wywołał gorącą dyskusję nie tylko w
komentarzach, ale nawet na łamach
innych serwisów. Trudno się temu dziwić, bo nazwisko na niektórych działa jak płachta na byka. Tylko dlatego, żeby być "ambrozją dla uszu" innych. "Prowokacja jest istotą jego istnienia" - mówi "Newsweekowi" autor biografii podróżnika, Grzegorz Brzozowicz.
Rydlewska odpowiada wPolityce: Rozgrzeszyć może mnie tylko Cejrowski
Jednak sam Cejrowski, czy to do kochania, czy do nienawidzenia jest trudny, bo według Brzozowicza istnieje kilka wersji podróżnika. "Tolerancyjny i błyskotliwy kompan, a z drugiej strony choleryk, który może obrazić bez zastanowienia". O jednej twarzy Cejrowskiego jest przekonany Krzysztof Skowroński, ale wynika to zapewne z tego, że w swoich poglądach zgadza się z kontrowersyjnym podróżnikiem.