Aleksandra Żebrowska lansuje naturalny wygląd i często pokazuje się sauté. Nie wszystkim jednak to się podoba. Żona aktora nie przechodzi obojętnie wobec kąśliwych komentarzy. Zadrwiła z tych, którzy zarzucają jej brak higieny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Aleksandra Żebrowska jest dumną mamą czwórki dzieci, które wychowuje wraz z Michałem Żebrowskim. Są rodzicami: Franciszka – 13 lat, Henryka – 10 lat, Feliksa 2 - lata i córeczki.
Modelka na swoim instagramowym profilu często publikuje zdjęcia, które ukazują prawdziwe, niewyretuszowane i niewyidealizowane oblicze macierzyństwa. Influencerka nie udaje, że biega po domu wystrojona i wymalowana. Zamiast tego jest np. karmienie piersią w samej bieliźnie.
Przez to niektóre kobiety pod postami zwracały jej uwagę, żeby "lepiej o siebie zadbała", bo inaczej mąż ją zostawi. Kiedyś też modelka pokazała, co ludzie napisali pod jednym z artykułów na jej temat. "Mnie tylko zastanawia, czy ona się kiedyś w końcu ubierze, umyje i uczesze" – brzmiał wpis, który polubiło ponad tysiąc użytkowników.
Nowe zdjęcia Żebrowskiej. "Moc prysznica"
We wtorek (30 maja) w instagramowej relacji Żebrowskiej pojawiły się dwa zdjęcia z przygotowań do wyjścia na galę ShEO Awards. Influencerka po raz kolejny odniosła się do przytyków dotyczących tego, jak wygląda.
Zestawiła dwa ujęcia – na jednym jest bez makijażu, a na drugim już wyszykowana do wyjścia na event. Do tego dodała napis: "Moc prysznica i makijażu".
Żona Michała Żebrowskiego oberwała też kiedyś za wrzucenie jego nagiego zdjęcia
Przypomnijmy, że Żebrowska niedawno nieźle oberwała także za kadr, na którym widzimy jej męża zupełnie nago - modelka zasłania kciukiem strefę miejsc intymnych. Niektórzy internauci i na to się oburzyli.
"Pani Aleksandro Pani nie ma wstydu. I tego ze sfery intymnej życia i wstydu, aby niszczyć dobre imię Pani męża. Aż cisną mi się słowa na klawiaturze, że Pani nie zasłużyła na Takiego męża (...) Pani doszczętnie niszczy dorobek artystyczny męża, kogoś wielkiego w świecie filmu, seriali i teatru. Aż żal, że Pani mąż nie poznał przed Panią kobiety autentycznie odpowiedniej dla siebie. 4 dzieci i sam seks w głowie nie powinny być szczytem ambicji dla osoby pełniącej funkcję żony kogoś tak wielkiego pod względem zawodowym, jak Pan Michał Żebrowski" – brzmiał jeden z komentarzy.
"Ja przeglądająca ogłoszenia, w poszukiwaniu kobiety autentycznie odpowiedniej dla mojego męża, która będzie godnie pełniła funkcję jego żony, nie niszcząc przy tym doszczętnie jego dorobku artystycznego ani dobrego imienia - a przede wszystkim, nigdy niemyślącej o seksie z nim" – napisała potem pod postem, odnosząc się do zamieszania wokół nagiego zdjęcia męża.
"Pani Olu, nie rozumiem, po co takie zdjęcia z pachą ogoloną. Trochę prywatności. Doprawdy. I do tego zmusza pani biednego pana Michała do robienia takich zdjęć. To taki dobry człowiek i lekarz. A pani to... No sama nie wiem. Doprawdy. Pozdrawiam. Oczywiście to nie był hejt. Tylko moja opinia" – napisała aktorka, ironizując.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.