Co chce ukryć Beata Szydło? Jej oświadczenie właśnie staje się hitem sieci, bowiem znacznej części dokumentu po prostu nie da się rozczytać. "Pani sobie z nas kpi?", "Żeby Suweren nie zobaczył jak urósł majątek Beaty Szydło" – komentują użytkownicy Twittera.
Reklama.
Reklama.
Co chce ukryć Beata Szydło? Jej oświadczenie właśnie staje się hitem sieci
Każdego roku posłowie do Parlamentu Europejskiego składają na ręce marszałka Sejmu oświadczenia majątkowe. Podobna praktyka dotyczy posłów i senatorów. Beata Szydło poszła jednak na całość, bowiem dużej części dokumentu nie da się rozczytać.
To częsta praktyka ze strony niektórych polityków, by utrudnić opinii publicznej poznanie stanu ich majątku. Z dokumentu byłej premier wynika, że na jej koncie znajduje się 30 tys. zł oszczędności oraz 98 tys. euro.
Do tego dochodzi dom o wartości 420 tys. zł oraz gospodarstwo rolne wycenione na 320 tys. zł. Szczegółów dotyczących nieruchomości nie jesteśmy w stanie przekazać, bowiem te zostały opisane nieczytelnie.
Kompletnie nie da się rozczytać rubryk o innych dochodach osiąganych z tytułu zatrudnienia lub innej działalności zarobkowej oraz o składnikach mienia ruchomego o wartości powyżej 10 tys. zł.
Zresztą zobaczcie sami...
Identyczną strategię bazgrania po oświadczeniu przyjął Łukasz Mejza. Jakie udziały posiada w spółkach handlowych? Jaka jest ich liczba? I jaki dochód z nich osiągnął? Możemy jedynie się domyślać.
Oświadczenie Szydło wywołało emocje w sieci. "Pani sobie z nas kpi?" – napisał Paweł Figurski z Wirtualnej Polski. "Żeby Suweren nie zobaczył jak urósł majątek Beaty Szydło" – dodał jeden z użytkowników Twittera.
Co jeszcze można powiedzieć o majątku Beaty Szydło? Z poprzednich oświadczeń wynika, że była premier jest właścicielką Ssang Yong Korando o wartości 25 tys. zł oraz Audi - Q3 i A6. Ich wartość wynosi kolejno 130 tys. zł i 45 tys. zł.
Poprzednie oświadczenia Szydło były wykonywane starannie i czytelnie. Oto, jak opisała rubrykę nr IX i X ostatnim razem.
O co chodzi w oświadczeniach majątkowych?
Jak pisaliśmy w Inn:Poland, przedstawiciele niektórych zawodów w Polsce, na przykład posłowie czy sędziowie, a także osoby na kierowniczych stanowiskach instytucji państwowych muszą składać oświadczenia majątkowe.
Dokument ten powinien zawierać informacje o wszelkim posiadanym majątku: pieniądzach, domach, mieszkaniach, działkach czy samochodach. Konieczne jest również podanie szacowanej wartości posiadanych nieruchomości czy drogich przedmiotów, a także wpisanie wszelkich zobowiązań finansowych, jak: kredyty czy kredyty hipoteczne.