Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka ułaskawił byłą partnerkę Ramana Pratasiewicza Sofię Sapiegę.
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka ułaskawił byłą partnerkę Ramana Pratasiewicza Sofię Sapiegę. Fot. Telegram
Reklama.

Była partnerka Ramana Pratasiewicza też została ułaskawiona

Białoruskie media podają, że 7 czerwca dekret o ułaskawieniu Sofi Sapiegi został przekazany delegacji rosyjskiego Kraju Nadmorskiego i gubernatorowi Olegowi Kożemiako. On już spotkał się z młodą Rosjanką.

– Zgodnie z naszym apelem Alaksandr Ryhorawicz podpisał wczoraj dekret o ułaskawieniu –powiedział do niej Kożemiako. Zaraz po opuszczeniu kolonii karnej nr 4 w Homlu Sapiega mówiła, że ​​jej najbliższe plany to powrót do zdrowia.

Taki sam ruch Łukaszenka w drugiej połowie maja wykonał wobec jej byłego partnera. 22 maja Roman Pratasiewicz poinformował media, że został ułaskawiony przez Alaksandra Łukaszenkę.

– To oczywiście wspaniała wiadomość. Jestem szalenie wdzięczny prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence i narodowi za taką decyzję – powiedział dziennikarzom, cytowany przez agencję TASS. Dekret w jego sprawie został popisany 16 maja. Dwa dni później wszedł on w życie.

Jak wyglądał ich proces i wyroki?

Przypomnijmy, że na początku marca 2023 roku ogłoszone zostały wyroki w sprawie dotyczącej trzech redaktorów opozycyjnego kanału NEXTA, działającego na komunikatorze Telegram. Jedynym z oskarżonych fizycznie obecnym na rozpoczętym 16 lutego procesie był Raman Pratasiewicz, którego wówczas skazano na karę ośmiu lat pozbawienia wolności – prokuratura wnioskowała w jego przypadku o 10 lat. Trafił on jednak do izolacji w domu.

Zaocznie skazani zostali natomiast przebywający poza Białorusią Sciapan Puciła i Jan Rudzik, którym wymierzono zaocznie kary odpowiednio 20 i 19 lat więzienia.

Jeśli chodzi o Sapiegę, to ona została skazana w maju 2022 roku na sześć lat więzienia z dwóch artykułów kodeksu karnego – podżegania do nienawiści oraz nielegalnego gromadzenia lub rozpowszechniania danych innych osób. Zgodziła się na współpracę ze śledczymi. 

Sapiega pochodzi z Rosji

Sapiega jest Rosjanką. Mieszkała wcześniej z Pratasiewiczem w Wilnie. Po jego ułaskawieniu portal Baza, cytowany przez Biełsat, podawał, że on zeznał śledczym, iż kobieta, przebywając w stolicy Litwy, pracowała przy ujawnianiu łukaszenkowskich funkcjonariuszy biorących udział w tłumieniu protestów w 2020 roku oraz otrzymała za tę pracę 5 tysięcy dolarów od serwisu "Oko Boga" i publikowała dane funkcjonariuszy na portalu społecznościowym.

Samo zatrzymanie Pratasiewicza i jego byłej partnerki było niezwykle kontrowersyjne i wiązało się z sięgnięciem przez reżim Łukaszenki po metody terrorystyczne. 23 maja 2021 roku samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna był zmuszony do awaryjnego lądowania na lotnisku w stolicy Białorusi po fałszywym alarmie o bombie na pokładzie.

Wśród pasażerów znajdował się Pratasiewicz ze swoją ówczesną partnerką, Sofiją Sapiegą. Oboje zostali wtedy zatrzymani.