Radosław D. przez blisko pięć lat wynajmował we Wrocławiu mieszkania młodym kobietom, a następnie dopuszczał się gwałtów. Mężczyznę wreszcie udało się zatrzymać, jednak prokuratura wydała apel do osób, które mogą mieć związek ze sprawą lub także padły ofiarą mężczyzny.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wrocław. Wynajmował mieszkania młodym kobietom, a następnie je gwałcił
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, w ostatnich dniach na wniosek śledczych policja doprowadziła do zatrzymania Radosława D. Mężczyzna jest oskarżony o dopuszczanie się przestępstw gwałtu na młodych kobietach.
Do zdarzeń miało dochodzić w latach 2009-2014, gdy zatrzymany wynajmował mieszkanie przy ulicy Stawowej 2/12 we Wrocławiu. Za serię gwałtów Radosławowi D. grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności, jednak służby wciąż szukają wszystkich poszkodowanych.
Prokuratura zaapelowała do osób, które przebywały we wspomnianym lokalu, miały kontakt z mężczyzną, czy były świadkami popełnianych przez niego przestępstw o zgłoszenie się do śledczych.
– To zwyrodnialec. Ofiar na pewno jest więcej – powiedzieli śledczy w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Wiadomo także, że decyzją sądu Radosław D. został umieszczony w areszcie tymczasowym, skąd będzie czekał na proces. Służby nie podają jednak wszystkich szczegółów dotyczących sprawy przez wzgląd na dobro śledztwa.