Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta

Wyrachowany, bezwzględny gracz, przez wielu oskarżany o cynizm – tak postrzegany bywa Jarosław Kaczyński-polityk. Okazuje się jednak, że lider PiS ma także swoje drugie, łagodne oblicze, które znają tylko nieliczni. Jakim człowiekiem jest prywatnie?

REKLAMA
W artykule pod wiele mówiącym tytułem "Sam" Michał Krzymowski z "Newsweeka" przygląda się samotności, która spadła na Kaczyńskiego po niedawnej śmierci jego matki. Ten dramatyczny moment w życiu polityka PiS staje się pretekstem, aby bliżej przyjrzeć się, jakim człowiekiem jest na co dzień lider największej opozycyjnej partii.
"Newsweek"

Ostatnie szczęśliwe chwile Jarosława? Chyba niedziele sprzed Smoleńska. Gdy mama czuła się dobrze, najpierw jechał z nią na mszę świętą, a potem do brata do pałacu prezydenckiego na obiad. Więź łącząca tę trójkę była niezwykła i trudno ją opisać. Kaczyński – na zewnątrz bezwzględny i cyniczny gracz – w relacjach z mamą i bratem stawał się chodzącą łagodnością. CZYTAJ WIĘCEJ

Właśnie relacjom z rodziną autor tekstu poświęca najwięcej miejsca. Portret Kaczyńskiego, który do ostatnich chwil opiekował się swoją chorą matką, jest miejscami niemal wzruszający.
"Newsweek"

Kiedy z mamą było gorzej, potrafił siedzieć przy niej całą dobę. Przed jej śmiercią spędził przy szpitalnym łóżku trzy dni i trzy noce. O tym, że sam jest poważnie chory, dowiedział się przypadkiem. Jego bladość zwróciła uwagę jednego z lekarzy: – A co pan tu siedzi, taki bohater? Idziemy się przebadać. Rentgen wykazał obustronne zapalenie płuc. CZYTAJ WIĘCEJ

A jaki jest Kaczyński na co dzień? Wydaje się, że po śmierci najbliższych mu osób coraz bardziej zmęczony życiem i samotny. Michał Krzymowski w rozmowie ze współpracownikami lidera PiS poznaje szczegóły planu dnia prezesa. Wstaje o 8, jedzie do biura, uczestniczy w wielu spotkaniach, ale pozostaje samotnikiem.
"Newsweek"

Kaczyński ma do życia towarzyskiego stosunek ambiwalentny. Z jednej strony wie, że jest dobrym gawędziarzem i lubi zabawiać rozmówców anegdotami. Potrafi to robić godzinami. Ale z drugiej – uważa to za mało poważne i niegodne człowieka w jego wieku. (...) W drodze do domu prezes zatrzymuje się na zakupy. Posyła po nie kierowcę, sam ich nie robi, bo mówi, że nie chce wywoływać sensacji. CZYTAJ WIĘCEJ


Na spacery raczej nie chadza, stroni od internetu i telewizji, za to czyta dużo gazet i książek. Podobno od dawna nie bywa też w kinie, ani w teatrze. Choć jak pisze Krzymowski, Kaczyńskiemu po bracie “zostało niespełnione marzenie o wspólnym życiu, po mamie – pusty dom z książkami”, rozmówcy dziennikarza twierdzą, że jego smutek i samotność z pewnością nie skłonią go do wycofania się z polityki: – To nie wchodzi w grę. On teraz rzuci wszystkie swoje siły na politykę, odda się jej bez reszty – mówi jeden z nich. Ostatni wywiad Kaczyńskiego potwierdza, jak bardzo prawdziwe były te słowa.

Cały artykuł w najnowszym “Newsweeku”