Wpadka na koncercie Beyoncé. Artystka nie kryła zażenowania [WIDEO]
Kamil Frątczak
21 czerwca 2023, 12:25·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 21 czerwca 2023, 12:25
Beyoncé w maju wyruszyła w swoją dziewiątą trasę koncertową Renaissance World Tour. Podczas niej dwukrotnie zaśpiewa w Polsce. Tym razem w niedzielę (18 czerwca) zaśpiewała w Amasterdamie. Podczas koncertu doszło do wpadki. Artystka nie kryła zażenowania i irytacji.
Reklama.
Reklama.
Nie jest tajemnicą, że Beyoncéjest uważana za jedną z najwybitniejszych i najpopularniejszych piosenkarek na świecie. Jej największe przeboje takie jak: "Single Ladies", "Crazy in Love" czy "Halo" zna chyba każdy. W lipcu ubiegłego roku wydała swój najnowszy album Renaissance, który natychmiastowo osiągnął ogromny sukces.
Gwiazda rozpoczęła w maju w Sztokholmie Renaissance World Tour, a zakończy tournée 27 września w Nowym Orleanie w Luizjanie. Amerykanka, która odwiedzi ponad 40 miast, przyjedzie również do Polski.
Beyoncé: Renaissance World Tour. Wpadka z koniem na koncercie [WIDEO]
Na jej koncerty przybywają rzesze fanów, a każde wydarzenie to istny spektakl. Sama wokalistka należy do perfekcjonistów. Jej występy wzbudzają wiele emocji. Niestety nie zawsze wszystko wychodzi zgodnie z planem.
W niedzielę (18 czerwca) Beyoncé zaśpiewała dla holenderskiej publiczności i to po raz drugi, bo dała już koncert dzień wcześniej. Podczas wydarzenia w Amsterdamie doszło do małej wpadki. W sieci pojawiło się wideo, które stało się istnym viralem. Widać na nim, jak artystka przez cały czas trwania piosenki "Summer Renaissance" siedzi na srebrnym koniu.
Na powyższym filmiku widać, że ekipa techniczna nie zauważyła sygnałów gwiazdy, która za wszelką cenę dawała im do zrozumienia, by zabrali metalowe schody, które psuły wizerunek wielkiego finału show. Kiedy jej wskazówki nie zadziałały, artystka odepchnęła metalową konstrukcję, którą po chwili technicy ponownie przystawiła.
Beyoncé nie kryła zirytowania. Jeden z pracowników wpadł na pomysł, że artystce trzeba pomóc zejść z konia. Pomimo dobrych chęci, wokalistka odepchnęła jego rękę. Na wideo widać, jak podirytowana zwraca się do technicznych: "Oh My God! (pol. O mój Boże!)
Warto wspomnieć, że mimika oraz reakcje piosenkarki często stają się pretekstem do memów. Zamieszczone powyżej wideo nie tylko od razu stało się viralem. Pod nagraniem zamieszczonym na platformie YouTube, od razu pojawiły się "żarty" internautów, że współpracownicy Beyoncé mogą się szykować na poważną rozmowę.
"Była zażenowana. Jej występy są zawsze perfekcyjne"; "Beyoncé jest perfekcjonistką, więc myślę, że to i niedziałający podnośnik ją wykończył"; "Mogę sobie tylko wyobrazić, co królowa miała im do powiedzenia za kulisami"; "Gdybym była częścią ekipy i Beyoncé spojrzałaby na mnie takim wzrokiem, płakałabym każdej nocy" – pisali internauci.