Duchyll Martin Smith zagrała Shirley w "Kochaj albo rzuć".
Duchyll Martin Smith zagrała Shirley w "Kochaj albo rzuć". Fot. kadr z filmu "Kochaj albo rzuć"

W kontynuacji kultowej komedii "Sami swoi" zagrała nieślubną córkę Pawlaka – brata głównego bohatera. Od tamtej pory minęło kilka dekad. Oto jak dziś wygląda filmowa Shirley. Jak potoczyły się losy Duchyll Martin Smith? Odpowiadamy.

REKLAMA

"Sami swoi" to komedia Sylwestra Chęcińskiego z 1967 roku. Dzieje się po zakończeniu II wojny światowej, gdy rodziny Pawlaków oraz Karguli muszą przenieść się z Kresów Wschodnich na Ziemie Odzyskane. Sąsiedzi kłócą się ze sobą od lat, a wraz z osiedleniem się w nowej miejscowości znajdują kolejne powody do sprzeczek. Dziś "Sami swoi" mają kultowy status, zresztą jak cała seria, bo komediowy film doczekał się dwóch kontynuacji: "Nie ma mocnych" (1974) i "Kochaj albo rzuć" (1976).

Jak dziś wygląda filmowa Shirley?

W ostatniej z wymienionych części, widzowie mieli okazję śledzić podróżnicze perypetie Kargula (w tej roli Władysław Hańcza) i Pawlaka (w tej roli Wacław Kowalski), którzy wraz z wnuczką Anią udają się do Stanów Zjednoczonych, by odwiedzić brata Pawlaka Johna. Po dotarciu na miejsce okazało się, że ten nie tylko zmarł, ale zostawił po sobie nieślubną córkę Shirley, w którą wcieliła się amerykańska aktorka Duchyll Martin Smith.

Od występu Duchyll Martin Smith w "Kochaj albo rzuć" minęły ponad cztery dekady. Jakiś czas temu w sieci pojawiło się aktualne zdjęcie aktorki.

Wspomnijmy, że przed tym, jak Smith wystąpiła w produkcji Sylwestra Chęcińskiego, zadebiutowała w filmie "The Monkey Hu$tle". Natomiast po "Kochaj albo rzuć" jeszcze tylko raz pojawiła się na ekranach. Wystąpiła w filmie "Innocent" z 2010 roku.

Choć później żyła już z dala od blasku fleszy, to media donoszą, że "Duchyll nie zrezygnowała z aktorstwa". Grywała czasem na deskach amerykańskich teatrów.

Prequel "Samych swoich"

W kwietniu ogłoszono, że powstaną nowi "Sami swoi" prequel ukochanego przez Polaków filmu. Za kamerą stanął Artur Żmijewski, od kilkunastu lat gwiazdor "Ojca Mateusza". "Sami swoi. Początek" pokażą relacje Kargulów i Pawlaków przed przesiedleniem z Kresów na Ziemie Odzyskane. Akcja zaczyna się w 1913 roku, przed wybuchem I wojny światowej, a kończy w 1945 roku, po zakończeniu II wojny. Prequel pokaże, chociażby skąd wziął się słynny konflikt między sąsiadami. Kazimierza Pawlaka gra Adam Bobik, a we Władysława Kargula wcieli się Karol Dziuba. W filmie grają również m.in. Zbigniew Zamachowski (ojciec Pawlaka), Mirosław Baka (teść Pawlaka), Janusz Chabior (ojciec Kargula), Paulina Gałązka (Nechajka Słobodzian) oraz gwiazda oryginalnej serii Anna Dymna i Adam Ferency (wujna i wujko Pawlaka; aktorka portretuje praciotkę swojej postaci, Ani Pawlak).

Zdjęcia do "Samych swoich" trwają na Kielecczyźnie: w Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni (kręcone będą także w lubelskim skansenie oraz w Racławicach Śląskich). Wiadomo więc już, jak wyglądają młodzi Kargul i Pawlak, ale także postaci Dymnej, Chabiora czy Baki.

– Nigdy bym się nie przymierzył do robienia "Samych swoich" ponownie. My opowiadamy historię zupełnie inną, o dzieciństwie, dojrzewaniu bohaterów tej komedii, opowiadamy po swojemu – mówił kieleckiej "Wyborczej" reżyser Artur Żmijewski. Jak dodał, wcześniej, w Polsce Ludowej, "nie miał szans powstać film o utracie ziem wschodnich". – Nie będzie to komedia, ale raczej tragikomedia. Opowieść o świecie, którego już nie ma – podkreślił.

Scenariusz "Samych swoich. Początku" napisał Andrzej Mularczyk na podstawie książki "Czyim ja żyłem życiem", która jest zbiorem opowiadań o wojennych i powojennych losach Polaków. Premiera jest planowana pod koniec 2023 roku.