Kuba Wojewódzki
Kuba Wojewódzki Fot. Dawid Chalimoniuk / Agencja Gazeta

Niedawno Kuba Wojewódzki zamknął swój fanpage na Facebooku. Prezenter tłumaczył, że stał się on miejscem aktywności "świrów i maniaków", którzy prześcigali się w umieszczaniu nienawistnych komentarzy. Argumentację Wojewódzkiego odrzucił serwis Sotrender.pl, według którego facebookowy profil celebryty wcale nie był przesycony agresją.

REKLAMA
Serwis Sotrender, zajmujący się analizowaniem treści przewijających się przez Facebooka, przekonuje na swoim blogu, że Wojewódzki nie poinformował o prawdziwej przyczynie usunięcia konta. Według analityków Sotrendera przywołana przez Wojewódzkiego agresja występowała na jego profilu w ilościach wręcz śladowych, jeśli wziąć pod uwagę sytuację panującą na większości forów internetowych.
Przez trzy tygodnie, podczas których Wojewódzki nie dodawał wpisów na swoim profilu, aktywni na jego fanpage'u autorzy postów wcale nie umieścili wielu nieprzyjemnych, napastliwych treści. Według Sotrendera aż 75 proc. postów miało charakter neutralny, niezabarwiony emocjonalnie. Połowa pozostałych wypowiedzi była wręcz wyrazem sympatii dla Wojewódzkiego. Ataki na prezentera znalazły się więc w niewielkiej liczbie postów.
Sotrender

Agresywne posty można policzyć na palcach jednej ręki – wydaje się niemożliwe, żeby tak elokwentna osoba przestraszyła się kilku nieprzychylnie nastawionych osób. Trzeba zaznaczyć, że nie były to posty bardzo agresywne ani używające nagannego języka, choć ocena poziomu merytorycznego oczywiście jest dyskusyjna. CZYTAJ WIĘCEJ

Więcej emocji towarzyszyło osobom zamieszczającym na koncie celebryty komentarze, jednak tutaj również niemal 75 proc. treści nie miało wydźwięku negatywnego.
W wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" Wojewódzki podkreślił, że chętnie założy nowy profil, współtworzony przez osoby zainteresowane przedmiotem jego aktywności zawodowej, które na starym fanpage'u ginęły w morzu "cudzych spraw".
Analitycy Sotrendera przyznali, że na zamkniętym koncie prezentera publikowano wiele treści niezwiązanych bezpośrednio z jego osobą czy aktywnością. Jednak 36 proc. wszystkich opublikowanych tam postów dotyczyło Wojewódzkiego jako osoby. Poza nimi zamieszczano także posty reklamujące inne strony, początkujące zespoły muzyczne oraz treści odnoszące się do różnych spraw społecznych - tego typu wpisy są nieodłącznym elementem wszystkich popularnych profilów.
Sotrender doszedł zatem do wniosku, że przyczyną zlikwidowania fanpage'a Wojewódzkiego nie był - jak powiedział prezenter - "brud wylewający się na profilu".
Sotrender

Prawdziwa przyczyna więc z pewnością jest inna. Czy fani już się znudzili Kubie, czy palec się omsknął na „Potwierdź usunięcie strony”? A może po prostu naprawdę już nie miał pomysłów, „co by tu jeszcze spieprzyć..." CZYTAJ WIĘCEJ

Źródło: Sotrender