Fot. BriYYZ / http://www.flickr.com/photos/40563877@N00/325592077 / CC BY SA
Reklama.
Pięćdziesięciokilkuletni małżonkowie oraz ich dwudziestokilkuletni syn zostali przyłapani przez personel pokładowy na paleniu papierosów w toalecie podczas lotu z kanadyjskiego miasta Halifax na Dominikanę. Nieprzestrzegający regulaminu pasażerowie nie chcieli zdradzić, gdzie schowali niedopałki oraz czy posiadali jeszcze inne papierosy.
Rzecznik prasowy kanadyjskiej linii poinformował, że z powodu nakrycia rodziny - oraz dlatego, że zachowywała się ona agresywnie - samolot musiał zmienić trasę, by jak najszybciej wylądować na bermudzkim lotnisku imienia L.F. Wade'a.
Po wylądowaniu awanturujący się palacze trafili do aresztu, skąd wypuszczono ich za kaucją. Nie postawiono im jeszcze zarzutów.
Reszta pasażerów oraz członkowie załogi, łącznie było to 180 osób, noc z piątku na sobotę musieli spędzić na Bermudach - w hotelach, do których zostali przewiezieni. Podróż na Dominikanę wznowili w sobotnie popołudnie.
W zeszłym roku doszło do podobnej historii. Wówczas policja w Houston aresztowała pasażerkę samolotu amerykańskiej linii Southwest Airlines, która - pomimo próśb personelu pokładowego, otrzymującego skargi na nieprzyjemny zapach - nie chciała przerwać malowania paznokci i zaczęła obrażać stewardessę.