W niedzielę rano Donald Tusk umieścił w mediach społecznościowych wideo, w którym m.in. zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu "szczucie na obcych i imigrantów" przy równoczesnym przygotowywaniu ułatwień w zdobywaniu wiz dla pracowników z krajów arabskich. Prezes PiS szybko odniósł się do tego nagrania osobiście.
Reklama.
Reklama.
Donald Tusk zaatakował prezesa PiS
W nagraniu opublikowanym w niedzielę rano na TwitterzeDonald Tusk wprost atakuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Za pretekst liderowi PO posłużył przygotowywany w MSZ dokument, który ma ułatwić przyjmowanie pracowników z krajów takich, jak Indie, Nigeria czy Pakistan.
– Oglądamy wstrząśnięci sceny z brutalnych zamieszek we Francji i właśnie teraz Kaczyński przygotowuje dokument, dzięki któremu do Polski przyjedzie jeszcze więcej obywateli z państw takich, jak: Arabia Saudyjska, Indie, Islamska Republika Iranu, Katar, Emiraty Arabskie, Nigeria czy Islamska Republika Pakistanu – zaczyna Donald Tusk.
– Kaczyński już w zeszłym roku ściągnął z takich państw ponad 130 tys. obywateli. 50 razy więcej niż w 2015 roku. Te wizy będzie można dostawać łatwo i szybko i będą je jakby rozdzielać zewnętrzne firmy, bo tak dużo jest zamówień – podkreśla.
– Dlaczego Kaczyński równocześnie szczuje na obcych i na imigrantów, a jednocześnie chce ich wpuścić setki tysięcy i to właśnie z takich państw? Może mu jest potrzebna wewnętrzna wojna, konflikt, strach polskich obywateli, bo wtedy lepiej mu rządzić, bo wtedy łatwiej mu będzie wygrać wybory? Musimy jak najszybciej go odsunąć od władz, żeby uniknąć tego niebezpieczeństwa. Ono się naprawdę czai za rogiem. Polacy muszą odzyskać kontrolę nad swoim państwem i jego granicami – kończy nagranie lider największej partii opozycyjnej.
Kaczyński odpowiada Tuskowi
Na odpowiedź prezesa PiS nie trzeba było długo czekać. Kaczyński odniósł się do słów Tuska podczasZjazdu Klubów Gazety Polskiej w Spale. Wypowiedź lidera PO opisał jako "komiczne, przekraczające wszelkie miary" kłamstwo, które – według Kaczyńskiego – jest elementem "czegoś znacznie szerszego". Przypomnijmy: Prawo i Sprawiedliwość zarzuca największym polskim mediom niewystarczające informowanie o zamieszkach we Francji.
Do samej kwestii poruszonej przez Tuska Kaczyński się nie odniósł, zamiast tego zarzucając mu mówienie nieprawdy: – Kłamstwo w kampanii naszych przeciwników szalało od lat, ale dzisiaj mamy coś naprawdę nowego. O godz. 8 rano został opublikowany tweet Donalda Tuska, w którym okazuje się, że przeszedł on w nocy, bo chyba w nocy, kolejną głęboką przemianę duchową. Otóż okazuje się, że jest on zagorzałym przeciwnikiem jakiejkolwiek imigracji do Polski – mówił prezes PiS, którego słowa cytuje portal wPolityce.
– Można powiedzieć, że my chrześcijanie powinniśmy mu gratulować, tyle tylko, że to jest tak często, że powstaje pewne podejrzenie. Wzorem przemiany duchowej jest przemiana Szawła w Gawła [SIC], ale to było raz, a tutaj jest to po raz enty. (...) Wiarygodność zero, wiarygodność całej formacji zero. To kłamstwo, którym on się posługuje i którym posługują się inni politycy PO, po części też w formacji sojuszniczej, to jest coś, co jest ściśle związane z dziejami tej formacji. Oni kłamali zawsze – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Co Polacy myślą o referendum ws. migrantów?
Zaproponowane niedawno przez prezesa PiS referendum ws. przyjmowania migrantów spotkało się z doskonałą reakcją ze strony jego wyborców. W nowym sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski aż 99 proc. wyborców PiS uważa, że referendum to potrzebna inicjatywa w ważnej sprawie. Podobnie myśli 28 proc. zwolenników opozycji – choć w przypadku tej grupy dominuje opinia, że inicjatywa Kaczyńskiego to zagrywka wyborcza (uważa tak 67 proc. respondentów popierających opozycję).
W piątek Polska i Węgry zablokowały wspólne konkluzje na szczycie UE w sprawie migracji. Ostatnia próba mediacji skończyła się fiaskiem, ale sprzeciw dwóch państw nic nie zmienił za to w kwestii tzw. pakietu migracyjnego, który ma zostać przyjęty pod koniec roku.
Jak zauważa RMF FM, Mateusz Morawiecki jechał na szczyt UE z celem zablokowania tzw. pakietu migracyjnego. Problem w tym, że tak naprawdę... nie było czego blokować, ponieważ pakiet zgodnie z traktatami przyjęto już 8 czerwca na Radzie UE ds. wewnętrznych.
Nadal będzie procedowany między Radą UE a Parlamentem Europejskim i prawdopodobnie zostanie ostatecznie przyjęty pod koniec roku. Kiedy tak się stanie, Polska będzie mogła zaskarżyć go do TSUE.