Gdzie zakaz kąpieli nad Bałtykiem? Wakacje dopiero się zaczęły, a Główny Inspektorat Sanitarny już zamyka pierwsze kąpieliska. Czerwone flagi zobaczymy jednak na plażach także na Mazurach i w pozostałych częściach kraju. Powodem bakterie E.coli oraz sinice. Padły także ostrzeżenia przed miejskimi fontannami.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Gdzie zakaz kąpieli nad Bałtykiem? GIS zamyka kolejne miejsca
Wakacje wystartowały, a turyści już szturmują Morze Bałtyckie, Warmię i Mazury oraz kąpieliska rozsiane po całym kraju. Jak dowiedzieć się, czy wybrany zbiornik wodny jest bezpieczny?
Główny Inspektorat Sanitarny utworzył specjalny serwis "sk.gis.gov.pl", gdzie rozpisano klasyfikacje jakości wód razem z informacją o ostatnim terminie realizacji badań próbek na obecność bakterii.
Warto także śledzić bieżące komunikaty publikowane przez urzędników i władze danej gminy w mediach społecznościowych. Wynika z nich, że od czwartku obowiązuje zakaz korzystania z kąpieliska w Dąbiu w zachodniopomorskim oraz z kąpieliska Ukiel w Olsztynie. Powodem jest kolejno wykrycie bakterii E.coli oraz podejrzenie wystąpienia zakwitu sinic.
Nałożenie zakazu na danym kąpielisku jest związane z wywieszeniem czerwonej flagi przed wejściem do wody.
To jednak nie koniec ostrzeżeń GIS. Od początku wakacji 2023 czerwoną flagą oznaczono już cztery kolejne kąpieliska. Chodzi o jezioro Królewskie w Krzyżu Wielkopolskim, Zalew Nowomiejski, Paprocany w Tychach oraz o Zalew Rejów w Skarżysku Kamiennej.
To miejscowości kolejno z województw wielkopolskiego, mazowieckiego, śląskiego i świętokrzyskiego.
Wakacje dopiero się zaczęły, a GIS już zamyka pierwsze kąpieliska
W ostatnich dniach wyłączono także Kąpielisko Nad Zalewem w Radkowie, w woj. dolnośląskim, Kąpielisko za Jeziorem w Rogoźnie w woj. wielkopolskim, Kąpielisko Słoneczko w Piotrkowie Trybunalskim oraz dwa kąpieliska w powiecie chełmskim – Natalin i Glinianki.
Ostrożność należy zachować nie tylko na kąpieliskach w miejscowościach turystycznych, ale również przy miejskich fontannach. Te bowiem często są wykorzystywane do zabaw i kąpieli, w szczególności przez dzieci.
Tymczasem, wraz z początkiem sezonu wakacyjnego urzędnicy wydali kolejne ostrzeżenie, w którym przypomnieli, że "woda w fontannach krąży w zamkniętym obiegu. Nie jest regularnie testowana. Nie nadaje się do kąpieli ani picia. Może zawierać takie bakterie jak gronkowiec, salmonella, pałeczki legionelli oraz bakterie kałowe".
Zakaz kąpieli nad Bałtykiem i w jeziorach. Czym są sinicie?
Najczęstszą przyczyną zakazu kąpieli są sinice. To bakterie uznawane za jedne z najstarszych organizmów na ziemi. Co więcej, sinice bardzo dobrze dostosowują się do najróżniejszych warunków środowiskowych.
To z tego względu możemy natknąć się na nie w wodach słonych i słodkich. Bakterie występują nie tylko w zbiornikach wodnych. Rozwijają się również na glebie, skałach, drzewach, a nawet na lodowcach.
Zakwit sinic znacznie wpływa na kolor wody poprzez namnażanie się glonów, a podczas bezwietrznej pogody unoszą się na powierzchni wody. Pierwsze objawy po kontakcie z sinicami mogą wystąpić od razu lub kilka dni po kąpieli.
Nie jest to śmiertelne zatrucie, jednak może przebiegać w wyjątkowo uciążliwy sposób. Do objawów zalicza się bowiem: wysypkę na skórze, swędzenie i łzawienie oczu, wymioty, biegunka, gorączka oraz bóle mięśni i stawów.