Mateusz Morawiecki podczas spotkania z wyborcami Prawa i Sprawiedliwości w Skępem nie wytrzymał i zaczął sypać epitetami pod adresem Donalda Tuska. "Troll internetowy", "Hejter internetowy", "Huśtawka Obywatelska" – wymieniał, zachęcając do głosowania na swój rząd.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Mateusz Morawiecki zagotował się na myśl o Tusku. Zaczął sypać epitetami.
Prekampania trwa w najlepsze, a z dnia na dzień temperatura politycznego sporu przebija kolejne granice. Politycznego sporu nie łagodzi także trwający okres wakacyjny. Sobotni, upalny dzień zakończył się wystąpieniem Mateusza Morawieckiego w gminie Skępe.
Premier zaczął krytykować Donalda Tuskazapędzając się w obrzucaniu szefa Platformy Obywatelskiejepitetami. Zaczął jednak od straszenia wyborców utratą wsparcia socjalnego, jeśli opozycja dojdzie do władzy.
– Czy byłoby wdrażane 500 plus, gdyby spełniło się marzenie opozycji o zmianie władzy? Czy byłoby 500 plus? Oni 500 razy to zmieniają zdanie. (...) Huśtawka obywatelska, a nie Platforma Obywatelska, i tak by wyhuśtali wszystkich – powiedział.
– O tym warto pamiętać, o tym kontraście, bo teraz widzę, że po paru tygodniach troll internetowy wrócił na ekrany, hejter internetowy znowu się objawił, kłamstwo i nienawiść znowu będzie się wylewać, wiecie państwo, o kim mówię, oczywiście o Donaldzie Tusku – dodał.
Nie tylko Morawiecki. Kaczyński: Mamy takiego, co chce lotnisko w Berlinie
Przytyki pod adresem Donalda Tuska skierował także Jarosław Kaczyński podczas pikniku w Pułtusku, gdy inaugurował objazd po kraju pod hasłem "Z miłości do Polski". – Tu niedaleko mamy takiego, co chce mieć lotnisko w Berlinie. Myli mu się, gdzie jest stolica Polski – stwierdził.
– Polska musi mieć wielkie lotnisko, z którego można dolecieć do Australii, w różne miejsca Stanów Zjednoczonych, do Ameryki Łacińskiej, na cały świat. Będziemy je mieli – ocenił.
– Jarosław Kaczyński uwielbia rodzinne gry i zabawy na świeżym powietrzu – zaczął Donald Tusk po czym dodał: – Na wszelki wypadek, panie prezesie, chcę poinformować, że takie okrągłe na pikniku to jest piłka, grill. To jest gorące, proszę uważać, nie dotykać.