Siostra Macieja Kurzajewskiego, Małgorzata Kurzajewska-Zarinah wystąpiła ostatnio w programie "W kontrze" na antenie TVP Info. Została tam przedstawiona jako "wieczna Beduinka". O czym opowiadała?
9 lipca Małgorzata Kurzajewska-Zarinah pojawiła się gościnnie w odcinku programu informacyjnego TVP Info "W kontrze". Siostra dobrze znanego w telewizji publicznej prezentera Macieja Kurzajewskiego z zawodu jest przewodniczką m.in. po Jerozolimie. Właśnie na ten temat wypowiadała się na wizji.
– Jesteśmy stworzeni na korzeniach chrześcijańskich i od tego się nie odetniemy (...). Ziemia Święta jest miejscem, w którym dopełniają się cztery ewangelie kanoniczne – mówiła.
Zarinah przedstawiono w Telewizji Polskiej nie jako siostrę dziennikarza, ale jako "ekspertkę od Izraela". Przez lata pilotując wycieczki po Ziemi Świętej, poznała swojego obecnego męża – Jerozolimczyka. Mężczyzna też jest "licencjonowanym izraelskim przewodnikiem". Dziś mieszkają razem w Warszawie.
Przypomnijmy, że o siostrze Kurzajewskiego było głośno już kilka miesięcy temu. Wówczas wyszło na jaw, że prowadzący program "Pytanie na śniadanie" - Maciej i Katarzyna są parą. To po części przez byłą żonę prezentera, Paulinę Smaszcz, opinia publiczna dowiedziała się o tym związku.
Okazało się, że był to dopiero początek głośnej działalności "kobiety petardy" przeciwko byłemu partnerowi. Ekspertka od PR-u i komunikacji wiele razy nazwała Kurzajewskiego kłamcą, który według jej relacji, miał być nieuczciwy wobec ich synów - 25-letniego Franciszka i 17-letniego Juliana. Ex męża i Katarzynę Cichopek nazwała także "kłamliwą parą zdrajców". "Może wreszcie ktoś zauważy, że poziom zakłamania tej pary osiągnął taki szczyt manipulacji i okłamywania społeczeństwa jak ich pracodawca oraz agresywny portal plotkarski, promujący pod niebiosa tę kłamliwą parę zdrajców. Ręka rękę myje. A teraz po raz kolejny możecie na mnie wylewać wiadro pomyj. Jako była żona, kochająca matka i dojrzała kobieta w tym kraju, już się przyzwyczaiłam. Nie zabronicie mówić mi prawdy i stawać w obronie mojej rodziny" – grzmiała w wywiadzie z Plotkiem.
W pewnym momencie głos postanowiła też zabrać Małgorzata Kurzajewska-Zarinah. Stanęła w obronie brata.
"Znam swojego brata, z wadami i zaletami. Ten czas jest, jako dla człowieka, trudny. Ten festiwal mitomanii Pauliny uderza w Maćka, dzieci i naszą rodzinę. W odróżnieniu od opinii publicznej my znamy prawdę o Paulinie" - napisała w sieci.