
Stało się to, czego można było się spodziewać po zeszłorocznych zawirowaniach redakcyjnych w prawicowych mediach. Wygląda na to, że najbardziej oberwało się "Uważam Rze", którego średnia sprzedaż w grudniu 2012 roku wynosiła ok. 55 tysięcy egzemplarzy. To o ponad połowę mniej niż jeszcze miesiąc wcześniej, kiedy redakcją kierował Paweł Lisicki.
REKLAMA
Średnia sprzedaż "Uważam Rze" w grudniu 2012 roku wyniosła ok. 55 tysięcy egzemplarzy – wylicza nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. To gigantyczny spadek względem miesiąca poprzedniego, ponieważ w listopadzie ubiegłego roku tygodnik był w czołówce i rozchodził się na poziomie ok. 125 tysięcy.
Zobacz: "Tygodnik Lisickiego" kontra "wSieci" Karnowskich. Dlaczego prawica dzieli się w prasie?
Zobacz: "Tygodnik Lisickiego" kontra "wSieci" Karnowskich. Dlaczego prawica dzieli się w prasie?
Redakcją od grudnia kieruje Jan Piński, który zastąpił na tym stanowisku Pawła Lisickiego. Nowy redaktor naczelny w rozmowie z Wirtualnemedia.pl nie był skory do rozmowy o konkretnych statystykach, ale przekonuje, że w ciągu ostatnich miesięcy jego tytuł padł "ofiarą nieuczciwych działań", stąd tak drastyczne spadki sprzedaży.
Najpierw redakcję „Uważam Rze” „porzucili” publicyści oraz część pracowników z dnia na dzień, nie respektując zawartych umów. Ich nielojalne zachowanie na pewno nam zaszkodziło, chodzi także o styl, w jakim rozstali się z tytułem, przez co wyrządzili wydawcy ogromne szkody. CZYTAJ WIĘCEJ
źródło: wirtualnemedia.pl
Powodów tak dużych spadków sprzedaży, Piński upatruje się także w pojawieniu się konkurencji. W zeszłym roku prawicowy segment tygodników obsługiwało "Uważam Rze", teraz z jednego tytułu zrobiły się trzy. Na rynku pojawiło: "wSieci" braci Karnowskich oraz "Do Rzeczy", którym kieruje Paweł Lisicki. Dla porównania, sprzedaż pierwszego numeru "Do Rzeczy" wyniosła nieco ponad 120 tysięcy egzemplarzy – wynika ze wstępnych deklaracji wydawcy.
Dwa miesiące temu, w trakcie redakcyjnych roszad medioznawca prof. Wiesław Godzic przewidywał, że układ będzie następujący: – Karnowscy z radykalnym językiem i politycznym zaangażowaniem oraz Lisicki bliżej środka. Cierpi na tym "sprawa", którą jest niewątpliwie istnienie silnego prawicowego tygodnika, jakim było "Uważam Rze" - mówił w rozmowie z naTemat.
źródło: wirtualnemedia.pl

