Jarosław Kaczyński jest przekonany, że Paweł Kukiz w jesiennych wyborach znajdzie się na listach Prawa i Sprawiedliwości. Były muzyk nie jest jednak tego aż taki pewien. – Dopóki nie będę miał podpisanych postulatów programowych Kukiz'15, nie mogę powiedzieć, że wystartuję z list Zjednoczonej Prawicy – oznajmił. O jakie postulaty chodzi?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Wybory 2023. Kukiz wystartuje z list PiS? Takie stawia warunki
W rozmowie z "Super Expressem" prezes nie chciał jednak zdradzić, czy Kukiz będzie "jedynką" w Opolu, gdyż między politykami nie ma wciąż zawartego w tej sprawie porozumienia. Teraz do sprawy odniósł się były muzyk, który w ostatnim czasie wychwalał Kaczyńskiego ws. referendum o relokacji imigrantów.
Okazuje się, że – mimo peanów Kukiza na cześć PiS – między politykami nadal są pewne tarcia. – Dopóki nie będę miał podpisanych przez prezesa PiS postulatów programowych Kukiz'15, nie mogę powiedzieć, że wystartuję w wyborach z list Zjednoczonej Prawicy – powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z "Super Expressem".
Zaznaczył też, że "nie musi być w Sejmie". – Jestem w nim tylko dla pro obywatelskich postulatów. Jeśli więc się okaże, że z jakichś powodów PiS nie podpisze ze mną umowy na ich realizację, to nie wystartuję w wyborach do Sejmu. Zastanowię się nad Senatem – stwierdził.
Przypomnimy, że w czerwcu 2021 r. Kukiz podpisał już jedną umowę z Kaczyńskim. Dzięki temu, jak wielokrotnie potem podkreślał były muzyk, przyjęto m.in. ustawę antykorupcyjną, o konopiach medycznych, o bezpośredniej sprzedaży dla rolników czy o wyrównaniu świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
– Pozostały mi jeszcze zmiana ordynacji wyborczej, jej odpartyjnienie, zmniejszenie progu frekwencyjnego w referendach, zniesienie immunitetów dla posłów, sędziów, prokuratorów i uchwalenie sędziów pokoju – wyliczył w rozmowie z dziennikarzami Kukiz.
"Chwała Kaczyńskiemu i PiS"
Jak już informowaliśmy w naTemat.pl, Paweł Kukiz jest zachwycony jedną z ostatnich propozycji Jarosława Kaczyńskiego ws. referendum o relokacji imigrantów. Uważa, że to efekt jego prowadzonej z uporem polityki.
– Chwała prezesowi Kaczyńskiemu i Prawu i Sprawiedliwości za to, że coraz głośniej mówi o referendach i hańba opozycji – powiedział polityk w połowie czerwca w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia ZET.
Tyle że plan PiS na wybory wysadziła jednak Komisja Europejska. Jak pisaliśmy, w połowie lipca unijna sekretarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson przekazała, że obowiązkowa relokacja migrantów nie będzie dotyczyć Polski. Powód? Nasz kraj przyjął ponad milion wojennych uchodźców z Ukrainy.
O takim scenariuszu mówiło się od jakiegoś czasu, jednak politycy PiS wciąż idą w zaparte. Co więcej, Jarosław Kaczyński chce, aby w referendum znalazły się kolejne pytania. Polacy mają zabrać głos nie tylko w kwestii relokacji uchodźców, ale również ws. muru na granicy z Rosją, wieku emerytalnego czy prawie weta w strukturach Unii Europejskiej – tak wynika z ustaleń serwisu Gazeta.pl.